poniedziałek, 16 marca 2020

Gwiazdki B&W

bo cuda jakieś porobiły się z kolorami przy półgodzinnym naświetlaniu. Albo to były zanieczyszczenia światłem z Kotliny Sądeckiej, albo, co bardziej prawdopodobne, przed obiektywem przemykały niewidoczne gołym okiem kolorowe anioły.
Wczoraj byłem na górach nad Roztoką. Na południowych stokach śniegu już nie ma. Przy drogach leśnych kwitnie podbiał i żywiec. Dobrze się chodzi, bo błoto zamarzło, a śnieg "góruje". Na niebieskim szlaku z Przehyby widziałem kilku turystów, a doliną Wielkiej Roztoki spacerowało bardzo dużo osób. Ja odbiłem szybko z miejsc ludnych i włóczyłem się po krzakach, unikając ludzi i zwierząt. Co i wam ordynuję.

O bezzębnych aniołach

niedziela, 15 marca 2020

Bo nie można pojechać na Vabec

 link

sobota, 14 marca 2020

Wczoraj wieczorem przechadzał się po polanie nieoskalpowany jeleń. Dziś o świcie ruszyła jego śladem wataha poszukiwaczy zrzutów.



czwartek, 12 marca 2020

Dekameron


środa, 11 marca 2020

Trzy Korony


poniedziałek, 9 marca 2020

W jasną księżycową noc

Trudno w to uwierzyć, ale gołym okiem gór nie było widać. Ostrość nastawiałem na światełka. Noc była dość ciepła i bezwietrzna, w lesie za plecami coś łaziło i groźnie chrumkało. Pewnie Cyganek.



niedziela, 8 marca 2020

Dzień kobiet karpackich