Byle jaki motylek
z braku jeleniowatych, które zniknęły definitywnie. Pan leśniczy twierdzi, że to nie jego dzieło, więc sarny zostały po prostu skłusowane.
Zosi żal.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwiaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwiaty. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 9 sierpnia 2020
czwartek, 6 sierpnia 2020
piątek, 3 kwietnia 2020
poniedziałek, 23 marca 2020
Znów zima
Wiosna, którą mieliśmy przed kilkoma dniami, gdzieś się zapodziała. Od dwóch dni na górach pada śnieg i porządnie mrozi. Drogi zafukane, granice zamknięte, lasy zamknięte i zmartwień tylko przybywa, bo nie wiem co u Cyganka, co u Milenki, czy zdrowi i mają jakieś "konzerwy" w zapasie, czy zakładają szaliki i czapki.
Wiosna, którą mieliśmy przed kilkoma dniami, gdzieś się zapodziała. Od dwóch dni na górach pada śnieg i porządnie mrozi. Drogi zafukane, granice zamknięte, lasy zamknięte i zmartwień tylko przybywa, bo nie wiem co u Cyganka, co u Milenki, czy zdrowi i mają jakieś "konzerwy" w zapasie, czy zakładają szaliki i czapki.
wtorek, 16 lipca 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)