Lud karpacki
środa, 24 stycznia 2024
poniedziałek, 22 stycznia 2024
Pieski małe dwa
Kiedy wczoraj usiłowałem sfotografować z bliska śnieżne Tatry, zauważyłem przy drodze za wsią Podhorany dwa szczeniaki, które prawdopodobnie ktoś wyrzucił z samochodu. Zdjęcie im zrobiłem, ale pomóc nie mogłem, sam w obcym kraju. Mróz był dość duży i boję się, że psiny nie przeżyły nocy. Czuję się z tego powodu jak słynny Kevin Carter, ale nie zamierzam popełnić samobójstwa, bo mam nadzieję, że zanim zapadł zmrok, znalazł te szczenięta jakiś litościwy Cygan z Podhoran, gdzie jest duża romska osada. Przyniósł do lepianki, oczyścił i umieścił w dobrze nagrzanym piekarniku.
PS Ludu, mój ludu cóżem ci uczynił.
Beata Szydło została przewodniczącą Rady Programowej Instytutu Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich. Jej zastępcą będzie Marek Kuchciński.
Nie dość, że tną puszczę karpacką, nie dość, że motorzyści bezkarnie ryją polany, nie dość, że w dolinach gęsto od smogu, a w lasach od śmieci i myśliwych, to jeszcze tych dwoje!
sobota, 13 stycznia 2024
środa, 10 stycznia 2024
wtorek, 19 grudnia 2023
wtorek, 14 listopada 2023
poniedziałek, 13 listopada 2023
niedziela, 12 listopada 2023
niedziela, 15 października 2023
środa, 11 października 2023
wtorek, 3 października 2023
Selfie długonogie
Młody fotograf od mgieł zapytuje, dlaczego w moich krajobrazach brak jest ludzi. Wyjaśnienie: Po górach chodzę solo, w dodatku te moje góry popularne wśród turystów nie są. Trudno więc o jakiś sztafaż w pejzażu. Oczywiście mógłbym pójść na Rysy albo Krywań, ale wtedy na zdjęciach zamiast gór byłaby kolejka jak do mięsnego w PRL-u. Dziś jednak, będąc w Kozich Grzbietach (Kozie chrbty), aby spełnić wymagania fotografii klasycznej, długo wypatrywałem jakiegoś turysty, ale ponieważ nikogo nie było, zrobiłem selfie. O szczycie Kozí kameň, który należy do Korony Karpat, napiszę w osobnym poście.
środa, 20 września 2023
Pożegnanie lata, najpiękniejsza pora roku
O świcie wyszedłem fotografować mgłę. Najpierw wlazłem na jelenia, bombę hormonalną. Jeleń ryknął i zniknął. Potem był jarząbek, który też zniknął, ale bez ryknął. Wracałem z kieszeniami pełnymi prawdziwków. Będzie sosik. Zdjęcia zwierząt poruszone jak fotograf, wrzucone na szybko, bo zjem coś i wracam do lasu, tym razem jako hubar (po sławiacku grzybiarz). Wszystkim, którzy ten post czytają w robocie, życzę "miłego dnia" ;)
czwartek, 31 sierpnia 2023
Leśne objawienia uznanego za wariata Mikołaja Sikatki
Kiedy po czterdziestu latach ekshumowano Sikatkę, okazało się, że jego ciało jest w stanie nienaruszonym i pachnie różami. Jeśli więc ktoś chce zapewnić swym zwłokom życie wieczne i nadal ładnie pachnieć, zamiast poddawać się operacjom plastycznym albo zamrażać, powinien często spacerować po lesie, najlepiej w towarzystwie owieczki.
wtorek, 29 sierpnia 2023
Zachowania ryzykowne to różne zachowania podejmowane przez dzieci i młodzież (oraz gazdę z Kordowca), które zagrażają ich zdrowiu fizycznemu i psychicznemu, a także są niezgodne z normami społecznymi (Jessor, Turbin, Costa, 1998).
Jutro jadę kupić kask, bo przykrywanie kołdrami samochodu w czasie pierońskiego gradobicia to dość ryzykowne i niezgodne z normami społecznymi zajęcie.