Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kordowiec. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kordowiec. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 29 kwietnia 2024

 Zakochani (w górach) czekają na maj



piątek, 26 kwietnia 2024

 Wieża widokowa na Bocheńcu widziana z Kordowca. Z dedykacją dla Tomasza.

Pogoda i widoczność nieszczególne, ale już sprawdziłem, że widać! Teraz pozostaje czekać na lepsze warunki i poprawić tę obserwację. Przy okazji całkiem gratis kwitnąca grusza.





niedziela, 14 kwietnia 2024

 Pracownia Balthusa


 

 


środa, 10 kwietnia 2024

 Majówka odwołana. Już była.

Cześnia, która zawsze zakwitała w weekend majowy, tej wiosny zrobiła to 8 kwietnia w południe.

sobota, 30 grudnia 2023

Kordowiec Z-dziś 
albo
Ballada o paniach minionego czasu (Ach, gdzie są niegdysiejsze śniegi!)



 

piątek, 27 października 2023

 Widoczki psylocybinowe



 


czwartek, 26 października 2023

 Czytam, że w Bieszczadach straż graniczna aresztowała młodych ludzi, którzy zbierali łysiczki lancetowate. Na Kordowcu nie ma straży granicznej.



środa, 25 października 2023

 Sianokosy jesienne, wersja dzienna

Dziennymi robotami koszącymi są u mnie Łowce. Do skoszenia całej powierzchni potrzeba bardzo dużo tych urządzeń. Poza tym niezbędne są jakieś psy i gumioki.

Brunetka z prawej umie gotować

W te

I nazad

Na słodko

 

 

 


środa, 4 października 2023

 Teren prywatny, krótka relacja

Na huśtawce suszą się zebrane rano młode prawdziwki, które tym razem pojawiły się w miejscach niespodziewanych. Najwięcej nazbierałby grzybiarz, który nigdy nie był na Kordowcu. Ususzyć będzie je niełatwo, bo choć jest słonecznie, temperatura w południe nie przekracza 10 stopni.



piątek, 1 września 2023

Patrz, wrzesień już Czas rozpalić piec 


 

wtorek, 29 sierpnia 2023

 Po szóstej





 

niedziela, 13 sierpnia 2023

 Na gorąco
Kiedy zszedłem z gór Slańskich, wielu Słowaków pytało mnie, czy są huby (grzyby). W języku ogólnokarpackim informowałem, że ne znam, bom chodil za chodnikami, ne po lesach. Żeby sprawdzić, czy są, wyskoczyłem dziś na kwadransik, 50 metrów za chatę. I już dalej nie pójdę, bo przeraża mnie obieranie.


 

czwartek, 10 sierpnia 2023

 Święty Wawrzeniec - pierwszy jesieniec (przysłowie ludowe z Pogórza)

Prawdziwki na gruszy się suszy

Domowy, stan ostateczny

Poranek św. Wawrzyńca


niedziela, 18 czerwca 2023

 Dramatyczny poranek w jesiennym czerwcu









wtorek, 4 kwietnia 2023

 Pierwsza ofiara doprowadzenia prądu na Poczekaj

Koparki podcięły korzenie wielu drzew rosnących wzdłuż drogi, więc ofiar będzie więcej.



środa, 29 marca 2023

 Radosny poranek

W pokoiku na pięterku widać książki, a pod gruszą przebiśniegi. Jest chłodno, ale słonecznie, z nadzieją na dobry cichy dzień. I czego trzeba więcej (oprócz wymiany pokrycia dachowego, bo już partiami marne).

sobota, 18 lutego 2023

 Chata Kordowiec widziana z Dąbrowskiej Góry, z dedykacją dla Tomasza




czwartek, 26 stycznia 2023

 Taki se obrazek zimowy z Kordowca



niedziela, 9 października 2022

 Nic nie mam / Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem



 


poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Czas salamandry VII

Za rok stulecie chaty, bo jak zaświadczają nieporadne napisy na tramach w kuchni i pokoju, została zbudowana w 1923 roku. Również za rok dwudziestopięciolecie mojego w niej gazdowania. Trzeba jakoś uczcić te dwie rocznice. Wpadłem na pomysł, żeby zorganizować rajd pieszy do Kordowca 100 + 25 km czerwonym szlakiem. Z zachodu taka odległość to mniej więcej Markowe Szczawiny (z Zawoi), a ze wschodu Cergowa (z Dukli). Zapisów jeszcze nie przyjmuję, ale bądźmy dobrej myśli.