poniedziałek, 9 marca 2020
W jasną księżycową noc
Trudno w to uwierzyć, ale gołym okiem gór nie było widać. Ostrość nastawiałem na światełka
.
Noc była dość ciepła i bezwietrzna, w lesie za plecami coś łaziło i groźnie chrumkało. Pewnie Cyganek.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)