piątek, 5 sierpnia 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Dudyńce

Za położonym na wzgórzu kościołem, u wrót szerokiej i cichej doliny znajduje się malowniczy cmentarz, na którym pochowano fundatorkę i donatorkę kościoła Leopoldynę Horodyńską. Urodziła się w 1816 roku w Dłużniowie jako córka Ludwika Ścibor Rylskiego i Róży z domu Siekierzyńskiej. Była właścicielką wsi Dudyńce, Pielnia, Jędruszkowice, Przybyszów, Kamienne Demeszkowce, Ostrów. Doszła do znacznego majątku, który przekazała w spadku Eustachemu Rylskiemu, wnukowi swojego brata Eustachego. W czasie rabacji dwór w Pielni zrabowano, Rylskich pobito. Najbardziej ucierpiał w napadzie Mieczysław Darowski, który pędził woły na jarmark do Bukowska i popasał u Rylskich. Sądząc, że wystraszy napastników, wystrzelił do nich, ale to jeszcze bardziej ich rozjuszyło. Darowskiemu zębami ściągano pierścienie z palców i poraniono go okrutnie. Związanych surdutowych chłopi odstawili do Sanoka, skąd wkrótce ich zwolniono. Niektóre źródła internetowe sugerują, że w ataku zginął mąż Leopoldyny, co jednak nie znajduje potwierdzenia w opracowaniach naukowych i pamiętnikarskich. Krakowski "Czas" (2.III.1897) podaje bez dalszych szczegółów, że mąż Leopoldyny "padł ofiarą w walce za ojczyznę". Wiadomo na pewno, że Horodyńska owdowiała 7 lat po ślubie i odtąd samodzielnie zarządzała swoim rozległym majątkiem. 

Na tym cmentarzu znajduje się również piękny pomnik Zygmunta Ścibora Rylskiego (1818 - 1898), właściciela Pisarowców, krewnego Leopoldyny.