piątek, 9 października 2020

 Z całą pewnością istnieją wydarzenia, które spełniają się tylko dlatego, że czujemy przed nimi lęk. Gdyby nasza obawa nie przyzywała ich, nie przybiegałyby ku nam, nigdy nie przezwyciężyłyby rozproszenia utrzymującego je w stanie czystej potencjalności. Wyobrażam sobie, iż to nasza chęć zapobieżenia im drażni atomy prawdopodobieństwa i pozwala integrować się w rzeczywiste twory, tak jakby budziły się ze snu. Snu naszej wszechogarniającej obojętności.
Carlos Fuentes Historia rodzinna

A z nowości polecanych:
-
Mario Vargas Llosa Burzliwe czasy. Jak zwykle, początkowo egzotyka nazwisk, imion, faktów, postrzępiona narracja, a potem zauroczenie, choć rzecz polityczna. 390 stron w dwa wieczory gwarantowane.
- Antonio Muñoz Molina  Jak przemijający cień. Oczywiście Lizbona, ta z Zimy, ale jeszcze nieotwarta, w folii, radość oczekiwana.
- Mieczysław Orłowicz Ilustrowany przewodnik po Galicji.
Reprint, przeczytany, ale z biblioteki, a teraz kupiony okazyjnie za 20 złotych. Warto choćby poznać właścicieli majątków ziemskich oraz strukturę wyznaniową miasteczek galicyjskich - 50% Żydów to norma.