poniedziałek, 7 lipca 2025

 Ruiny zamku Golesz albo archeologia obywatelska

Niech żyje wołowina i lud pracujący! 
Major Farfán [Miguel Ángel Asturias El señor Presidente]

Niezwykłą karierę wśród ludu pracującego miast i wsi robi ostatnio przymiotnik "obywatelski". W kraju rządzi Koalicja Obywatelska, kandydat na prezydenta był obywatelski, granic strzegą patrole obywatelskie, a zatrzymań pijanych kierowców i trzeźwych pedofilów dokonują czujne szwadrony obywatelskie. 

Ruiny zamku Golesz, które zwiedziłem w drodze, zostały w 2009 roku spenetrowane przez obywatelskich archeologów. Zamieszanie związane z tą archeologią obywatelską opisuje Wikipedia, więc nie będę tu kopiował i wklejał, bo jeśli jakiś czytający ten wpis obywatel się zainteresuje, to se poczyta. 

Same ruiny nie są atrakcyjne, ale skałki otaczające wzgórze Golesz już tak. Od skromnego parkingu na końcu drogi warto wejść na Golesz ścieżką znakowaną czerwono - białym kwadratem. Można też iść na skróty, ale wtedy przegapi się atrakcyjne wychodnie piaskowca. Polecam. 

PS Proszę nie szukać zaznaczonego na mapach.com cmentarza położonego w pobliżu parkingu. To nie cmentarz, ale pasieka, a pszczoły są całkiem żywe! Postaram się ten błąd skorygować. Obywatelsko.