poniedziałek, 23 października 2023

Sianokosy jesienne, wersja nocna

 
Będąc w serwisie Stihla, gdzie naprawiano moją leciwą pilarkę, oglądnąłem najnowsze urządzenia koszące. Są to napędzane energią z akumulatorów inteligentne roboty, które same potrafią skosić trawnik, gdy kosiarz ogląda serial albo sobie (z kimś) śpi. Niestety, kosztują bardzo dużo, a akumulatory wymagają częstego ładowania, co też tanie nie jest.
Na filmach reklamowych zamieszczonych poniżej przedstawiam roboty koszące mojego pomysłu. Są to urządzenia wielozębowe pracujące nocą bez żadnego nadzoru. Nie potrzebują benzyny ani prądu, bo napędzają się trawą. Spaliny nie zanieczyszczają powietrza, ale użyźniają glebę, gdyż są z rur wydechowych zrzucane bezpośrednio na trawę. Cztery podpory takiej pojedynczej kosiarki zostawiają niewielkie wgłębienia, w których gromadzi się woda, więc trawnik nadmiernie nie wysycha. Kosiarki są inteligentne, ponieważ omijają pokrzywy i koński szczaw, które potem należy usunąć ręcznie, najlepiej z korzeniami, co zapobiega dalszemu wzrostowi chwastów.
Obecnie na rynku leśnym występują dwa typy tych urządzeń: Łania - dla zastosowań amatorskich na niewielkich trawnikach i Byk - urządzenie większej mocy do zastosowań profesjonalnych.