Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzyby. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzyby. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 września 2023

 Jak kania dżdżu



 

 


wtorek, 15 sierpnia 2023

 Codzienny raport grzybowy - "The kiss" oraz osobliwe metody suszenia






środa, 19 lipca 2023

Don Juan w piekle (nie o takim rapierze śnił Baudelaire)


 

piątek, 14 października 2022

 Rodzina na moim

Trudno w to uwierzyć, ale wszystkie te prawdziwki były zrośnięte korzeniami. Po wyrwaniu okazało się, że przy tym największym widocznym z lewej strony są jeszcze małe bliźnięta.


piątek, 3 września 2021

 Palce diabła, czyli okratek australijski

Wczoraj największe portale informacyjne podały sensacyjną wiadomość, że panie z koła gospodyń wiejskich w Kościelisku znalazły wyjątkowo rzadki okaz grzyba - okratek australijski. Na Kordowcu okratek rośnie od wielu lat w kilku miejscach, ale nigdy bym nie wpadł na pomysł, żeby robić z tego sensację. Może dlatego, że nie należę do koła gospodyń wiejskich. Jeszcze nie należę. Poniżej aktualne zdjęcia okratków, trochę sfatygowanych przez ostatnie ulewy.



 

sobota, 19 września 2020

 Grzyboholizm

W tym sezonie zebrałem rekordową ilość prawdziwków, większość tuż za chatą. Dziś nalot ludzi z dolin, więc mam dzień wolny od zbierania. Czytam, że pobito dzienny rekord zakażeń i sądzę, że to właśnie wynik jesiennego wysypu grzybów. Rząd powinien natychmiast przywrócić zakaz wstępu do lasu, bo ludzie, łażąc po krzakach, masowo zarażają się grzybicą.


środa, 9 września 2020

 Suszenie

 



 

środa, 2 września 2020

Rzadkie radości starego pustelnika


 

środa, 8 lipca 2020

Dostatek grzybów


niedziela, 21 czerwca 2020

Są!

 

piątek, 19 czerwca 2020

Ceglastopore
borowiki już są. Niektórzy je zbierają, więc zawiadamiam. Ja na zbiory jeszcze poczekam, szczególnie że suszonych prawdziwków mam pod dostatkiem.
Poza tym leje, a jak nie leje, to pada. Ale ciepło jest, więc można posiedzieć na werandzie.


poniedziałek, 30 września 2019

Kiedy w niedzielę koło południa wróciłem do chaty z kilkoma koszykami grzybów do obierania, do Milenki zaraz ktoś zadzwonił i musiała pilnie zjechać. Nie podejrzewam, że uciekła przed pięciogodzinną mozolną robotą. Nie, bo dba o mnie przecież. Zawsze, gdy zbliża się pora obiadowa, mówi: "Kochanie, mięso na obiad masz w zamrażalniku".
Grzybów jest dużo, za dużo. Nie zbierać żal, bo piękne i zdrowe, zbierać żal, bo roboty z suszeniem na kilka dni.
Na szczęście, gdy grzyby już schną, można o zmroku obserwować rykowisko, które odbywa się tuż za żywopłotem. Ostatniej nocy była jedna tylko łania i byk, który porykując, próbował przyjemności. Ale co się zbliżył do zbliżenia, łania odbiegała. W dodatku co chwila zza krzaków wyłaził jakiś konkurent, którego zalotnik musiał przeganiać. Jakby tego było mało, gazda beczał przez okno na didgeridoo. Nerwowe te zaloty, więc jeśli będą z tego jakieś jelątka, to na pewno z ADHD i dysleksją,.



niedziela, 25 sierpnia 2019

W związku z obfitym wysypem gargantuicznych prawdziwków Chata Kordowiec wprowadza nową usługę turystyczną: SELFIE ZE STARYM GRZYBEM

Cennik
Usługa zwykła:
1 stary grzyb - 2 zł.
2 stare grzyby - 4 zł.

Usługa premium:
2 stare grzyby (prawdziwek + gazda) - 20 zł.

Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty!


środa, 31 lipca 2019

Pierwszy (i pewnie ostatni) suszony. Bida jest grzybowa.

 

piątek, 21 czerwca 2019

Trzy dni z życia pewnego grzyba przedstawione na dwóch zdjęciach