Nocne anomalie
" Petronila zdała raport z sytuacji pewnemu starszemu mężczyźnie o zadziwiająco młodzieńczej twarzy, znanemu pod pseudonimem Ticzer, który uczył języka angielskiego i innych tego rodzaju anomalii".
Godzina późna, ale nie ma złej godziny, by dokończyć nową książkę. Powieść „Pan Prezydent” Miguela Ángela Asturiasa napisana w 1946 ukazała się wreszcie w Polsce w znakomitym przekładzie Kacpra Szpyrki. Sądzę, że jest to książka roku, której w żaden sposób nie zagrozi powódź wyssanych z małego palca u nogi osobliwych historyjek masowo produkowanych przez krajowych grafomanów; powiastek tuż po wydaniu trafiających do olbrzymich koszy w hipermarketach, cmentarzy książek, których nie czyta nikt. Powieść Asturiasa czyta się wielekroć, za każdym razem z intensywniej. Z zachwytem, odrazą, przerażeniem i rzadkim promykiem uśmiechu. Próbowałem wynotować z książki najlepsze fragmenty, ale wysiłki spełzły na niczym. Musiałbym przepisać do zeszytu całą powieść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz