Proszę bardzo
Milenka prosiła o zdjęcie Tatr zawieszonych w powietrzu, więc dziś przed świtem pojechałem i takie zrobiłem.
niedziela, 12 stycznia 2020
sobota, 11 stycznia 2020
czwartek, 9 stycznia 2020
środa, 8 stycznia 2020
Vârful Cearcănul (1847)
Skoro już lecimy na góry, to po najwyższym szczycie w Rodniańskich następny będzie Cearcănul w Górach Maramureskich. Trochę nisko, spacerowo po wczorajszej wyrypie na Pietrosul.
PS Obejrzałem wreszcie film Radu Jude "Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy". Znalazł się na cda premium. Film bardzo niekonwencjonalnie nakręcony to całkiem współczesna refleksja o tym, że historia nauczycielką życia nie jest, a ludzie, jak to ludzie - byle selfie zrobić na tle wieszanego żydka (tak mówił Antonescu) i jest fajowo, diskopolowo. Film jest znakomitym dopełnieniem cytowanej zresztą przez jego główną bohaterkę książki Denisa Deletanta Rumunia - zapomniany sojusznik Hitlera.
Obie pozycje polecam rumunofilom.
A dla czechofilów mam cytat: Ty masz czeską naturę. Ledwo ci przydzielą jakąś funkcję i już myślisz, że gówno to twój wujek. Evžen Boček
Skoro już lecimy na góry, to po najwyższym szczycie w Rodniańskich następny będzie Cearcănul w Górach Maramureskich. Trochę nisko, spacerowo po wczorajszej wyrypie na Pietrosul.
PS Obejrzałem wreszcie film Radu Jude "Nie obchodzi mnie, czy przejdziemy do historii jako barbarzyńcy". Znalazł się na cda premium. Film bardzo niekonwencjonalnie nakręcony to całkiem współczesna refleksja o tym, że historia nauczycielką życia nie jest, a ludzie, jak to ludzie - byle selfie zrobić na tle wieszanego żydka (tak mówił Antonescu) i jest fajowo, diskopolowo. Film jest znakomitym dopełnieniem cytowanej zresztą przez jego główną bohaterkę książki Denisa Deletanta Rumunia - zapomniany sojusznik Hitlera.
Obie pozycje polecam rumunofilom.
A dla czechofilów mam cytat: Ty masz czeską naturę. Ledwo ci przydzielą jakąś funkcję i już myślisz, że gówno to twój wujek. Evžen Boček
wtorek, 7 stycznia 2020
Crăciun fericit
Dziś kolejne Boże Narodzenie, prawosławne i greckokatolickie. Na obrazku cerkwie monasteru w Moisei. Najstarsza, drewniana, z lewej strony, jest tak maleńka, że do wnętrza wchodzi się na kolanach. W tle Pietrosul Rodniański, który jesienią pokażę szczegółowo, bo zamierzam na niego wleźć.
Dziś kolejne Boże Narodzenie, prawosławne i greckokatolickie. Na obrazku cerkwie monasteru w Moisei. Najstarsza, drewniana, z lewej strony, jest tak maleńka, że do wnętrza wchodzi się na kolanach. W tle Pietrosul Rodniański, który jesienią pokażę szczegółowo, bo zamierzam na niego wleźć.
poniedziałek, 6 stycznia 2020
Skiapod beskidzki
Nikt się nie napatoczył na szlaku, kogo mógłbym poprosić o sfotografowanie samotnego wędrowca, stąd "zrób to sam". Psy tylko mnie odprowadzały ujadaniem i obserwowały kruki, które przekonawszy się, żem jeszcze nie jest padliną, odlatywały zawiedzione. Mimo wyraźnego zaproszenia, do chatki przyszły tylko dwa piękne jelenie. Nie sfotografowałem ich, bo nie targałem w plecaku lufy, a w obiektywie szerokokątnym wyglądały dość mizernie. Choć wczoraj przechodziły śnieżyce, niewiele jest śniegu na szlakach. Pod chatą tylko urosły spore zaspy. Dziś lekki mróz, prawie bezwietrznie i depresyjne ponurości styczniowe w ilościach hurtowych.
Nikt się nie napatoczył na szlaku, kogo mógłbym poprosić o sfotografowanie samotnego wędrowca, stąd "zrób to sam". Psy tylko mnie odprowadzały ujadaniem i obserwowały kruki, które przekonawszy się, żem jeszcze nie jest padliną, odlatywały zawiedzione. Mimo wyraźnego zaproszenia, do chatki przyszły tylko dwa piękne jelenie. Nie sfotografowałem ich, bo nie targałem w plecaku lufy, a w obiektywie szerokokątnym wyglądały dość mizernie. Choć wczoraj przechodziły śnieżyce, niewiele jest śniegu na szlakach. Pod chatą tylko urosły spore zaspy. Dziś lekki mróz, prawie bezwietrznie i depresyjne ponurości styczniowe w ilościach hurtowych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)