Jadzia
prowadza się wieczorami z kozłem, który stale przegrywał w sportach walki. Zwycięzca bowiem już zapewne zagościł na niedzielnym obiedzie u gajowego. Tak więc chłopaki, nie zawsze warto być tym najlepszym. Najlepsi kończą często na talerzu z dodatkiem ziemniaczków i sałatki .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz