Kiedy idąc na Kordowiec, pod ostatnim domem na Obłazach spotkasz Michalinę, dolicz sobie na wejście godzinę.Kto spotkał, wie o czym mówię. Opowieści Michaliny nie maja końca i są tak liczne jak koty.
Szlak czerwony z Rytra na Kordowiec jest trudny, miejscami zalodzony, miejscami pełen roztopionej śnieżnej bryi, a na polanach zalegają jeszcze zaspy po pas. Miałem napisać "po jaja", ale jak ostatnio uświadomił mnie kolega, to żadna miara, bo jaja są różne.
W chacie +2, na zewnątrz +8, ale wiatruje nadal mocno, więc herbatka, świetna chińska zupka, uzupełnienie przynęt w łapkach na myszy i w dół, przez Ostry Groń, na ścieżkę stokówkę, która esami floresami prowadzi aż na Mikołaskę. Lufę oczywiście dźwigałem. Już trzy razy była na Kordowcu i trzy razy nie wyjąłem jej z plecaka. Nad Roztoką są liczne ślady ślady jeleniowatych, odchody i tropy, ale ani jednego zwierzęcia nie udało się zobaczyć. Niewidzialne się zrobiły, czy jak?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqd9TMxy0sF73gqCG2GuHq1dicyfSDFbIg7WxJr9a1lyXDu-Thtsdcg_NKhKCMUVcj9KJ6Ip7x-6ZAAgoGH-TcknmVUAHoczporlImhBq9U_EtGDQUGyyToAGK-GYHMEY-tdsHM1qNtLu7/s320/nad1.jpg) |
Stokówka nad Roztoką |
|
|
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2n0H43mzMEG1xsvWtuZzd777bv86_EuWhyphenhyphen0bCpvtFbDpiGOmkLGbbzgohdqgHxy-J4_hja7Vj30MucAtsEXVi6rEjEAjBqNXcr0fUSn9jBfaKMaZ3y6aC4YMlw32kCvsgnTT3yTmecOP7/s320/nad2.jpg) |
Moje ulubione miejsce pod paprotką |
|
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTXlorQAvVHrpnGcjemJKtUXgZ7ndkuQMvK7coovXf0L6VJbQDnWefiJAwSnbbyq971RI3wij3Tpo1eNJR08fC7SEMxE2tjYkGL0gIo3BkRnNAnOFRgM2ZF5RkYez_XqIOH9_Xlhb4OSda/s320/nad3.jpg) |
Paprotka |
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjR6Fq5YjYZl2j-xdO3tjqxHGgkkQCegVShKo6AmezDezbgIVR-OrhD0peEpOnBKoHKSOzNBOvONf2ISjs4YhP21UNjZa9J6G7eetYxyQvrxtIN5xPIwdOFxwQff8APGWlGHKMIBdPhF3J/s320/nad4.jpg) |
Stół, na którym dobrze poleżeć w ciepły jesienny dzień |
|
|
Miło Was wreszcie widzieć Gazdo! :) Piękne okoliczności przyrody na Kordowcach, cóś jakby wiosną zapachniało dzisiaj. Cieszę!!!
OdpowiedzUsuńŚnieg stopniał tylko na południowych stokach. Kordowcowej polany jeszcze nie widać, tylko z dachu dużo zjechało. Gębę wystawiłem do zdjęcia, bo pod skałą było ciepło, właśnie wiosennie.
Usuń