Żdynia albo Zanurzenie w cerkwi baniach
czwartek, 23 maja 2019
środa, 22 maja 2019
Grób wojenny na cmentarzu za cerkwią w Koniecznej
Projekt Dušana Jurkoviča, słowackiego architekta, etnografa i artysty, któremu obszerny rozdział poświęcił Stanisław Kryciński w książce Łemkowszczyzna. Czas wojny i pokoju.
PS A nie mówiłem, że z książkami Krycińskiego można wędrować? Mam już trzeci tom Łemkowszczyzna nieutracona, na razie biblioteczny. Kiedy przeczytam, zdecyduję, czy warto kupić.
Projekt Dušana Jurkoviča, słowackiego architekta, etnografa i artysty, któremu obszerny rozdział poświęcił Stanisław Kryciński w książce Łemkowszczyzna. Czas wojny i pokoju.
PS A nie mówiłem, że z książkami Krycińskiego można wędrować? Mam już trzeci tom Łemkowszczyzna nieutracona, na razie biblioteczny. Kiedy przeczytam, zdecyduję, czy warto kupić.
wtorek, 21 maja 2019
Cerkiew w Koniecznej
Ujęcie z boiska sportowego pod cerkwią. Zestawienie kościoła ze sportem tylko pozornie jest groteskowe. Każda religia ma w swej ofercie wieczne zwycięstwo w zamian za walkę z grzesznymi skłonnościami. Zdaje się jednak, że poza nielicznymi wyjątkami żałosnych świętych, którzy umieją odmówić sobie nawet dżemu do chleba, wszyscy na szczęście przegrywamy.
Ujęcie z boiska sportowego pod cerkwią. Zestawienie kościoła ze sportem tylko pozornie jest groteskowe. Każda religia ma w swej ofercie wieczne zwycięstwo w zamian za walkę z grzesznymi skłonnościami. Zdaje się jednak, że poza nielicznymi wyjątkami żałosnych świętych, którzy umieją odmówić sobie nawet dżemu do chleba, wszyscy na szczęście przegrywamy.
Zborov - ruiny zamku Makovica
Warto zobaczyć, bo ruina wielka, a te najciekawsze. Dostać się na górę zamkową można żółtym szlakiem z miejscowości Dlhá Lúka, właściwie dzielnicy Bardejowa (45 minut) lub ze Zborov Podhradie, tym samym szlakiem tylko w drugą stronę (35 minut). Z Podhradia można jeszcze wejść krótszym, nieoznakowanym, ale bardzo stromym wariantem (20 minut, jeśli wytrzymają płuca). Samego zamku nie opisuję, bo zrobiono to już setki razy w internecie. Podaję więc tylko
LINK DO ARTYKUŁU
Warto zobaczyć, bo ruina wielka, a te najciekawsze. Dostać się na górę zamkową można żółtym szlakiem z miejscowości Dlhá Lúka, właściwie dzielnicy Bardejowa (45 minut) lub ze Zborov Podhradie, tym samym szlakiem tylko w drugą stronę (35 minut). Z Podhradia można jeszcze wejść krótszym, nieoznakowanym, ale bardzo stromym wariantem (20 minut, jeśli wytrzymają płuca). Samego zamku nie opisuję, bo zrobiono to już setki razy w internecie. Podaję więc tylko
LINK DO ARTYKUŁU
poniedziałek, 20 maja 2019
Stebnická Magura, najwyższy szczyt Pogórza Ondawskiego
Trasa z i do Bardejowskich Kupeli szlakiem żółtym, potem czerwonym. Szlak żółty miejscami bardzo błotnisty, podejście czerwonym od przełęczy Pod Magurou mordercze. Na szczycie ogromny budynek, który mieści chyba całe ministerstwo łączności Słowacji i maszt radiowy. Widoków żadnych nie ma. Zejście z burką na karku, a na deser potężne ruiny Makowicy Zborowskiej i kleszczyk ondawski.
Trasa z i do Bardejowskich Kupeli szlakiem żółtym, potem czerwonym. Szlak żółty miejscami bardzo błotnisty, podejście czerwonym od przełęczy Pod Magurou mordercze. Na szczycie ogromny budynek, który mieści chyba całe ministerstwo łączności Słowacji i maszt radiowy. Widoków żadnych nie ma. Zejście z burką na karku, a na deser potężne ruiny Makowicy Zborowskiej i kleszczyk ondawski.
![]() |
Widok Magury z Zamku Makowica |
![]() |
Kupele carskie i komunistyczne |
![]() |
Jakaś tabula na szlaku, bo Magura to rezerwat |
![]() |
Pożal się boże szczyt |
![]() |
Pożal się boże szczyt II |
![]() |
Ministerstwo Łączności Republiki Słowackiej |
![]() |
Na Kamennej hore była kiedyś wieża widokowa, potem chata |
niedziela, 19 maja 2019
Rogacz z Doliny Roztoki
Zieloności kordowcowe zwabiają jeleniowate. Polanę zawłaszczył koziołek, który paraduje nawet w pełnym słońcu. Zachodzą do niego dziewczyny, ale toleruje tylko jedną, najładniejszą, a pozostałe przegania. Wieczorem podchodzi pod okna i wyjada mleczyki spod ściany. Miałem go ochotę upolować, ale obawiałem się, że zamiast w komorę trafię w różki i podziurawię patelnię. Noc miałem niespokojną, bo na dachu lądował co jakiś czas puszczyk i mi pohukiwał nad głową. Musiałem kilka razy wychodzić i płoszyć gada.
Zieloności kordowcowe zwabiają jeleniowate. Polanę zawłaszczył koziołek, który paraduje nawet w pełnym słońcu. Zachodzą do niego dziewczyny, ale toleruje tylko jedną, najładniejszą, a pozostałe przegania. Wieczorem podchodzi pod okna i wyjada mleczyki spod ściany. Miałem go ochotę upolować, ale obawiałem się, że zamiast w komorę trafię w różki i podziurawię patelnię. Noc miałem niespokojną, bo na dachu lądował co jakiś czas puszczyk i mi pohukiwał nad głową. Musiałem kilka razy wychodzić i płoszyć gada.
sobota, 18 maja 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)