niedziela, 1 września 2024

 Rykowisko

Koło północy obudził mnie ryk. Jelenie, pomyślałem i wyskoczyłem z łóżka. Jakież był moje rozczarowanie, gdy zamiast walczących byków zobaczyłem na polanie kilka terenówek. To, jak mawiała babka, "modzież z Modowa" wspinała się mechanicznie na poczekajskie grillowisko w celu odbycia rykowiska. W mglisty poranek poszedłem na Poczekaj z nadzieją zastania tam trupów, na których mogły żerować jakieś drapieżniki godne sfotografowania. Znów się zawiodłem, bo w grillowisku i okolicznych krzakach powiększyły się jedynie stosy śmieci. Trupy zwieziono wcześniej.



sobota, 31 sierpnia 2024

 Zamiast nienażartych lisów 



piątek, 30 sierpnia 2024

 Żarłoki

Niewiarygodne ile te gady potrafią zjeść. Pojawiły się już o 20.30, skończyły żerować o 4.40. A chude! Przeniosę stołówkę do lasu, bo tam zapewne przebywają ciekawsze zwierzęta chroniące się przed upałem, który nie odpuszcza nawet nocą. A lisy niech się zajmą szkodnikami, bo węże w chacie biję pogrzebaczem, gdyż nie mając już naturalnych wrogów, włażą wszędzie zupełnie bezkarnie. 

Poza tym gorąco, sucho i bezwietrznie. Upał na górach mocno nie doskwiera, ale susza sprawiła, że brzozy tracą liście, szybko przekwitła goryczka i co najgorsze, nie ma grzybów. Jeśli wyschła grzybnia, nie pojawią się już w tym sezonie i na wigilię będziemy jeść pieczarki.



środa, 28 sierpnia 2024

 Amatorzy owoców

Jak obiecałem, tak zrobiłem. Menu wzbogacone o jabłka, ale goście ciągle ci sami.



sobota, 24 sierpnia 2024

 Długi weekend na górach albo wzmożony ruch turystyczny

Dziś i w poprzenich dniach przedstawiam gości, którzy jedli w restauracji "Chata Kordowiec". Mimo że menu było dość skromne i właściwie ograniczało się do robaczywych gruszek, niemal każdy przechodzący polaną turysta coś zjadł. 

Pragnę zaznaczyć, że nie prowadzę działalności komercyjnej, więc posiłki serwuję gratis. Z szerokiego serca.

4. Dziki
Tym razem trochę wystraszone. Może pojawił się gość specjalny - niedźwiedź, którego oczekuję? Jeszcze przed miesiącem było 7 warchlaków, potem 6, teraz tylko 4. Trudno powiedzieć, co się stało z nieobecnymi. Mam nadzieję że żyją i tylko nie zmieściły się w kadrze.

To już koniec przeglądu gości. Wszystkich nie pokazałem, bo na przykład  krossowcy i terenowcy tylko przejeżdżali przez stołówkę. Niedługo wrócę na góry ze świeżym zaopatrzeniem. Zaserwuję jabłka, ale bez szarlotki. Zobaczymy, jacy klienci mnie odwiedzą.


 

piątek, 23 sierpnia 2024

 Długi weekend na górach albo wzmożony ruch turystyczny

Dziś i w kolejnych dniach przedstawiam gości, którzy jedli w restauracji "Chata Kordowiec". Mimo że menu było dość skromne i właściwie ograniczało się do robaczywych gruszek, niemal każdy przechodzący polaną turysta coś zjadł. 

Pragnę zaznaczyć, że nie prowadzę działalności komercyjnej, więc posiłki serwuję gratis. Z szerokiego serca.

3. Jelenie
Lubią zjeść, polizać deser. Chmara jest dość duża, a byki ćwiczą już sztuki walki przed zbliżającym się rykowiskiem.


 



czwartek, 22 sierpnia 2024

Długi weekend na górach albo wzmożony ruch turystyczny

Dziś i w kolejnych dniach przedstawiam gości, którzy jedli w restauracji "Chata Kordowiec". Mimo że menu było dość skromne i właściwie ograniczało się do robaczywych gruszek, niemal każdy przechodzący polaną turysta coś zjadł. 

Pragnę zaznaczyć, że nie prowadzę działalności komercyjnej, więc posiłki serwuję gratis. Z szerokiego serca.

2. Lisy
Te przychodzą już po południu i czekają na otwarcie restauracji. Nocą zaglądają nawet kilkanaście  razy i wyjadając wszystko co serwuję, wyczerpują baterie w kamerce.