piątek, 30 grudnia 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Majdan Królewski, grób ks. Jana Tałasiewicza

Ks. Jan Tałasiewicz urodził się w 1813 roku w Woli Ochojskiej w rodzinie ekonoma. Wyświęcony w 1839 pełnił funkcję wikarego w w Krakowcu, 1840 w Krzemienicy, 1841 w Kołaczycach, 1845 w Rzeszowie. Już będąc klerykiem angażował się w działalność Związku Przyjaciół Ludu, którego filia działała w Przemyślu pod wodzą kleryka unickiego Józefa Konstantynowicza. Potem kontynuował działalność spiskową w terenie z ramienia zboru przemyskiego Stowarzyszenia Ludu Polskiego, którym kierował ks. Adam Bielecki, prefekt seminarium duchownego w Przemyślu. Kiedy w latach 1840 - 41 organizacje spiskowe zostały zdekonspirowane, uwięziono również Tałasiewicza, który w konsekwencji śledztwa, które trwało aż do 1845 r., został uniewinniony. Wiadomo, że w Rzeszowie spotykali się u Tałasiewicza spiskowcy przygotowujący powstanie 1846 r. Spotkania prowadził czołowy konspirator Franciszek Wiesiołowski z Wojsławia. Planowano, że opanowanie Rzeszowa nastąpi 17 lutego, wtedy ks. Tałasiewicz miał wydać klucz od wieży kościelnej, by uderzyć w dzwony. Do tych wydarzeń jednak nie doszło i po fiasku powstania w latach 1846 - 47 Tałasiewicz był więziony we Lwowie. Uwolniony, został wikarym, a potem administratorem w Jarosławiu. W 1854 objął probostwo w Majdanie Królewskim, gdzie zmarł 19 lutego 1872. Po śmierci Jana proboszczem w Majadanie został jego brat Józef, były profesor dogmatyki. Ojciec (?) i bracia pochowani zostali w jednym grobie na miejscowym cmentarzu.

[Biogram w oparciu o: B. Łopuszański Udział księży diecezji przemyskiej w konspiracjach galicyjskich w latach 1841 - 46]

Link do mapy pamiątek 






sobota, 24 grudnia 2022

While I Look For You 

link 


 

piątek, 23 grudnia 2022

czwartek, 22 grudnia 2022

środa, 21 grudnia 2022

The Vernal Equinox 

link 


 

poniedziałek, 19 grudnia 2022

Kózka odmiany podgórsko - podkarpackiej

Zdaje się, że to sarna polna, lepiej od górskiej zbudowana, z pyskiem krótszym i masywniejszym, jakby mięsożernym.


 

środa, 14 grudnia 2022

 Za prądem III

Zdjęć za prądem będzie zapewne więcej, bo tak się składa, że prawie co tydzień, etatowo przemierzam trasę nad jeziorami. Mam jednak nadzieję, że w nowym roku pojawią się znów piękne kadry "pod prąd", czyli z miejsc, gdzie nie kończą się, ale rodzą rzeki.