Dwie panoramy z jednego dnia, z jednymi górami, nie z jednego miejsca, nie w jednym czasie, nie ręką ludzką uczynione (ino fotoszopem)
link do większych, warto zobaczyć
wtorek, 2 kwietnia 2019
poniedziałek, 1 kwietnia 2019
Ostatni rzut oka na Spiski Zamek z Brutovców. Niestety, na początku drogi do punktu widokowego, zazdrośni traktorzyści z miejscowej Jednoty ustawili zakaz wjazdu. Była niedziela, wczesna godzina, więc wjechałem szybko, ale ostatni już raz. Nie umiem łamać przepisów, nawet durnych. Zdaje się, że na Słowacji jest nadprodukcja znaków zakazu wjazdu, bo zauważyłem, że ustawiane są też na ścieżkach, po których nawet pieszy z trudnością może się poruszać. Cytując klasyka "nie popieram, ale rozumiem", bo na Sl'ubicy, gdzie wjeżdżać się nie powinno, spotkałem trzy terenowe samochody, dwa quady i motor.
niedziela, 31 marca 2019
sobota, 30 marca 2019
Zamiast słowa na niedzielę kolejny kościół wśród pagórków. Tym razem w Stranianach
Jutro pojadę na dalszy plener i może wlezę na jakąś górę. Sobotę spędziłem doprowadzając gorącą wodę z kuchni do starej łazienki. Zeszło trochę, bo kombinacji było dużo i żadnego sklepu z nyplami w pobliżu. W tygodniu wymienię jeszcze zardzewiały brodzik. Też będą komplikacje, bo piętnastoletni brodzik, to już typ zabytkowy i trudno będzie kupić jakiś pasujący.
Jutro pojadę na dalszy plener i może wlezę na jakąś górę. Sobotę spędziłem doprowadzając gorącą wodę z kuchni do starej łazienki. Zeszło trochę, bo kombinacji było dużo i żadnego sklepu z nyplami w pobliżu. W tygodniu wymienię jeszcze zardzewiały brodzik. Też będą komplikacje, bo piętnastoletni brodzik, to już typ zabytkowy i trudno będzie kupić jakiś pasujący.
czwartek, 28 marca 2019
Wczorajsza, więc jeszcze ciepła panoramka spod Durbaszki
Na wprost Durbaszka, za nią Wysoka. Z lewej Beskid Sądecki. Lekko w prawo od osi, na horyzoncie Góry Lewockie, z prawej Magura Spiska.
W Małych Pieninach zalega jeszcze trochę śniegu, ale raczej na północnych stokach i w lesie. Kwiatów właściwie nie ma. Spotkałem tylko jedno mizerne stanowisko przebiśniegów. Na polanach prowadzony jest latem intensywny wypas, więc przypuszczam, że to owce zniszczyły całą florę.
PS Blog zmniejsza panoramy do rozmiaru ekranu, czego nie robiły google+. Nie wiem, co poprawić, aby zdjęcia wyświetlały się pełnowymiarowe. W ogóle to niewiele wiem i coraz mniej rozumiem.
Na wprost Durbaszka, za nią Wysoka. Z lewej Beskid Sądecki. Lekko w prawo od osi, na horyzoncie Góry Lewockie, z prawej Magura Spiska.
W Małych Pieninach zalega jeszcze trochę śniegu, ale raczej na północnych stokach i w lesie. Kwiatów właściwie nie ma. Spotkałem tylko jedno mizerne stanowisko przebiśniegów. Na polanach prowadzony jest latem intensywny wypas, więc przypuszczam, że to owce zniszczyły całą florę.
PS Blog zmniejsza panoramy do rozmiaru ekranu, czego nie robiły google+. Nie wiem, co poprawić, aby zdjęcia wyświetlały się pełnowymiarowe. W ogóle to niewiele wiem i coraz mniej rozumiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)