Čo sa deje
Zaledwie kilka dni mnie nie było, a jedna z moich przyjaciółek gdzieś się zapodziała. Albo odeszła z rogatym chłopakiem, albo była na obiedzie niedzielnym u pana leśniczego. Jeszcze jedna do kolekcji tęsknot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz