Szczyty rzeczywiście te same, od lewej Sławkowski, potem Łomnica, ale drzewko już inne. Tamto z okolic Spiskiej Beli, które nazywałem Obsesją, już niestety nie istnieje. Najpierw uschło, potem się rozpadło. wreszcie miejsce po nim zaorano. To na zdjęciu rośnie znacznie bliżej, na wzgórzu między przełęczą Vabec a Jarabiną. Fotografuję je z dolinki długą lufą dla przybliżenia Tatr, które są dalej. Na tym przesłodzonym zdjęciu, stąd tytuł, widać na gałęzi srokę. Mam nadzieję, że kiedyś pojawi się przy nim lub na nim jakiś większy zwierz. A ja tam akurat będę.
Czy to jest to samo drzewo co na głównej stronie? Szczyty wyglądają na identyczne.
OdpowiedzUsuńSzczyty rzeczywiście te same, od lewej Sławkowski, potem Łomnica, ale drzewko już inne. Tamto z okolic Spiskiej Beli, które nazywałem Obsesją, już niestety nie istnieje. Najpierw uschło, potem się rozpadło. wreszcie miejsce po nim zaorano. To na zdjęciu rośnie znacznie bliżej, na wzgórzu między przełęczą Vabec a Jarabiną. Fotografuję je z dolinki długą lufą dla przybliżenia Tatr, które są dalej. Na tym przesłodzonym zdjęciu, stąd tytuł, widać na gałęzi srokę. Mam nadzieję, że kiedyś pojawi się przy nim lub na nim jakiś większy zwierz. A ja tam akurat będę.
Usuń