środa, 24 stycznia 2024

Lud karpacki



 


4 komentarze:

  1. Świetny... do obkładania gorących głów, studzenia stanów zapalnych tudzież hamowania innych infekcji, morsowania (może być foczkowanie), do drinków, hibernacji etc... Poproszę więcej, duużo więcej, aż do zlodowacenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj NO,NO dawno niewidziana. Wpis twój mnie odmroził. Na zdjęciach pokazałem dziedzictwo materialne ludów Karpat, dziurawy but, który porzucił przy drodze Cyganek z Podhoran. Nie wiem, czy dalej poszedł w jednym, czy miał jakiś zapasowy. Na pewno nie zamarzł, bo pod lodem nie było go widać. Pozdrawiam cię od gór i życzę rychłych roztopów wiosennych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje intencje były zgoła inne od reakcji (kierunek zlodowacenie, cel hibernacja), stąd też euforia chwilowa, wywołana nadzieją, że wreszcie się wyśpię. Jako żywo nic z tego...

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz częściej spotykam ludzi cierpiących na bezsenność i to nie z powodu nocnych zmian w przetwórni ryb albo wrzeszczącego po nocach bombelka, tylko wszechobecnej depresji. Jako wujek Dobra Rada polecałem czteropak chmielu, ale i to jest podobno nieskuteczne. Tak więc nie śmiem już nic ordynować. Poza tym "sen jest żywiołem ludzi nieszczęśliwych", toteż jego brak można wyjaśnić jako objaw doznanego szczęścia.

    OdpowiedzUsuń