Leśne objawienia uznanego za wariata Mikołaja Sikatki
Kiedy po czterdziestu latach ekshumowano Sikatkę, okazało się, że jego ciało jest w stanie nienaruszonym i pachnie różami. Jeśli więc ktoś chce zapewnić swym zwłokom życie wieczne i nadal ładnie pachnieć, zamiast poddawać się operacjom plastycznym albo zamrażać, powinien często spacerować po lesie, najlepiej w towarzystwie owieczki.
To masz Gazdo gwarantowane :) Będą zdjęcia z lasów rumuńskich? SK
OdpowiedzUsuńPewien nie jestem, bo zdaje się że bez owieczki na nic te spacery po lesie. Owieczkę albo choć kózkę mógłbym przygarnąć na lato, ale co z nią zrobić w zimie, zjeść? Rumunię tego lata zwiedzam i oglądam teoretycznie, dlatego polecam rumunofilom "Rumunię" Agnieszki Krawczyk oraz film Mungiu "Prześwietlenie". Mam co prawda gotowy plan kolejnej wycieczki w Karpaty Rumuńskie, ale moje stałe towarzystwo podróżnicze już się wykruszyło. Może trafi się, jak ubiegłego roku, jakaś oferta, wtedy pojadę jako pasażer, tłumacz i przewodnik. Na razie ruszam w górki bliższe, w zasięgu jimnika, jutro Cierna hora w Górach Lewockich. Gdyby ktoś był chętny, w jimniku miejsce pasażera jest wolne. Decyduje kolejność zgłoszeń :)
Usuń