Codzienny raport grzybowy
To nie wysyp, ale wysypisko! Na zdjęciu poranny udój. Gdyby ktoś chciał nazbierać (i obierać), zapraszam. Nawet dyletant coś znajdzie, bo właściwie prócz prawdziwków nic nie rośnie. Jest bardzo dużo małych bobasków, więc do końca tygodnia RAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz