Zezwierzęcenie
Kto późno przychodzi, głodny odchodzi.
Kuna zjadła kolację pani borsukowej?
Tak, kuna. Padało i pewnie borsukowa nie mogła znaleźć parasola na wyjście do baru. I pomyśleć, że kuna i borsuk to jedna rodzina. Takie czasy drapieżne, że tylko na Rodzinę Radia Maryja można liczyć. A przynajmniej tak mi się wydaje.
Kuna zjadła kolację pani borsukowej?
OdpowiedzUsuńTak, kuna. Padało i pewnie borsukowa nie mogła znaleźć parasola na wyjście do baru. I pomyśleć, że kuna i borsuk to jedna rodzina. Takie czasy drapieżne, że tylko na Rodzinę Radia Maryja można liczyć. A przynajmniej tak mi się wydaje.
OdpowiedzUsuń