Zezwierzęcenie
Mopan przy bliższym poznaniu okazał się mopanią borsukową, pewnie karmiącą, bo bardzo żarłoczną. W kilka nocy pozbyłem się wszystkich przeterminowanych konserw, jajek i jabłek, aż w końcu zacząłem się dzielić własną kolacją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz