Pan Janusz z Katowic pyta, co zrobić, kiedy spotka się w lesie niedźwiedzicę z młodymi. Odpowiadamy: Panie Januszu, pan nie musi nic robić, niedźwiedzica zrobi za pana wszystko.
Już miałem napisać, że zdjęcia odzyskałem z rozbitego aparatu pożartego fotografa, ale chyba byłoby to mało wiarygodne. Niedźwiedzie spotkałem przy drodze w Fogaraszach i fotografowałem je z bliskiej odległości z samochodu z włączonym silnikiem, by w razie ataku szybko zwiać. Niebezpieczne było jedynie to, że musiałem wyjść na chwilę z samochodu, by wyjąć z bagażnika aparat. Pozdrowienia z Kordowca, gdzie niedźwiedzi dawno nie widziano, ale dziki niestety ryją tuż pod ścianą.
Łał, jak udało Ci się wykonać tą fotografię i ujść cało?
OdpowiedzUsuńBożena
Już miałem napisać, że zdjęcia odzyskałem z rozbitego aparatu pożartego fotografa, ale chyba byłoby to mało wiarygodne. Niedźwiedzie spotkałem przy drodze w Fogaraszach i fotografowałem je z bliskiej odległości z samochodu z włączonym silnikiem, by w razie ataku szybko zwiać. Niebezpieczne było jedynie to, że musiałem wyjść na chwilę z samochodu, by wyjąć z bagażnika aparat. Pozdrowienia z Kordowca, gdzie niedźwiedzi dawno nie widziano, ale dziki niestety ryją tuż pod ścianą.
UsuńUważaj na siebie. Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń