poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Ponieważ większość z Was góry widzi jedynie w snach, szybkie aktuality.

Świty jak w "Strażnicy" Jehowitów

Byczkom już rosną rogi

Na Makowicy dymi

O świcie jest malowniczo

Suchy chleb i kwiaty suche

Kos, co na parapecie urządził sobie wychodek

Kozioł Demolka

Niedzielny tłum na Rogaczu

Veterny Vrch i Kralowa Hola w tle

Tatry zimowe

Niemcowa przedwiosenna

U Władka baranki jako w niebie tak i na ziemi

Strażnica

4 komentarze:

  1. Łooooooo jejku, jejku...jakie wszystko piękne. A jakiś sposób na teleportację, bo Becherovka mi się skończyła... :)
    Pozdrawiam góry, bacę trochę też oczywiście. :) EmerytK.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chata o świcie wygląda jak z bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Becherowki nie piłem lata całe. Słowacy produkują każdą wódkę według tej samej, prostej receptury: spirytus Royal + woda + odpowiedni chemiczny dodatek smakowy. Są to właściwie wielosmakowe płyny do dezynfekcji.
    Chata bajkowo wygląda w ładnym porannym oświetleniu, gdy słońce tuż przed szóstą wyjdzie zza gór i przebije się przez wiecznie zakurzone szyby. Chleb na stole, mimo dwutygodniowego przechowywania smakuje wybornie, bo to wiejski spod Łańcuta,rarytas kupiony w Taurusie w Pilznie za 38 zł bochenek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Radość o poranku, nucę i wspominam Twoje góry.

    OdpowiedzUsuń