Ano trafiło się. Motolotniarz leciał gdzieś spod Vrbova w stronę Tatr. Nie udało się go wtedy sfotografować odpowiednio, bo był bardzo nisko. Doleciawszy do gór, wzniósł się wzdłuż wyciągu aż do Skalniatego Plesa. Stamtąd nad magistralą przeleciał do Wielkiej Studenej Doliny (Staroleśnej). Dopiero gdy wracał, sfotografowałem go na tle gór wysokich. Oczywiście był niżej niż szczyty, ale na zdjęciu wygląda, jakby szybował nad Lodowym. Gdy przelatywał nade mną, nie omieszkał mi pomachać. Odmachałem, bo lubię latających pasjonatów, nawet gdy bardzo hałasują.
Jedno z ciekawszych ujęć tatrzańskich jakie widziałem. Piękna chwila!
OdpowiedzUsuńAno trafiło się. Motolotniarz leciał gdzieś spod Vrbova w stronę Tatr. Nie udało się go wtedy sfotografować odpowiednio, bo był bardzo nisko. Doleciawszy do gór, wzniósł się wzdłuż wyciągu aż do Skalniatego Plesa. Stamtąd nad magistralą przeleciał do Wielkiej Studenej Doliny (Staroleśnej). Dopiero gdy wracał, sfotografowałem go na tle gór wysokich. Oczywiście był niżej niż szczyty, ale na zdjęciu wygląda, jakby szybował nad Lodowym. Gdy przelatywał nade mną, nie omieszkał mi pomachać. Odmachałem, bo lubię latających pasjonatów, nawet gdy bardzo hałasują.
Usuń