Ano jest moc! A propos mocy. Wczoraj, wracając po zmierzchu z Vabca, zauważyłem jakieś zamieszanie na drodze w Borownicach przy cmentarzu. Stały tam dwa samochody policyjne i jeden osobowy. Kiedy przejeżdżałem, dostrzegłem, że jeden z policjantów ogląda na chodniku jakieś zwłoki. Wyglądały jak duży pies, którego ktoś przejechał. Dziś dowiedziałem się, że samochód osobowy uderzył w przebiegającą przez drogę sarnę. Ta odrzucona na chodnik trafiła w przechodzącą kobietę. Babę zabrano do szpitala, a sarna, która miała moc, zapewne została zaproszona na obiad do lokalnego leśniczego.
To dla dużych monitorów jest imponujące! Widać potęgę gór.
OdpowiedzUsuńAno jest moc!
UsuńA propos mocy. Wczoraj, wracając po zmierzchu z Vabca, zauważyłem jakieś zamieszanie na drodze w Borownicach przy cmentarzu. Stały tam dwa samochody policyjne i jeden osobowy. Kiedy przejeżdżałem, dostrzegłem, że jeden z policjantów ogląda na chodniku jakieś zwłoki. Wyglądały jak duży pies, którego ktoś przejechał. Dziś dowiedziałem się, że samochód osobowy uderzył w przebiegającą przez drogę sarnę. Ta odrzucona na chodnik trafiła w przechodzącą kobietę. Babę zabrano do szpitala, a sarna, która miała moc, zapewne została zaproszona na obiad do lokalnego leśniczego.