Jesienna krzątanina drzew
Góra zeszła na brzeg
łapie ryby jak niedźwiedź
Jesienna krzątanina drzew
Poprad unosi białą sukienkę miłości
nie znam już twarzy
opartej kiedyś o góry jak ikona
Jesienna krzątanina sumień
Wiele rzeczy stary nie pojmuję
Błąkam się po świecie jak po domu ciemnym
z oknami usianymi gwiazdami
Gwiazdy wróżyły mi samotność
i to się potwierdza gdyż prócz zwierząt
i ptaków nie mam przyjaciół
prócz swetra który ma jeszcze
bijące serce
I wiesz – chciałem ci coś powiedzieć
lecz rozpaliłem jesień na cały horyzont
i wszystko poszło z dymem
I może to lepiej
Zagraj mi tylko na harmonijce
te czerwone lecące liście
daleki gwizd pociągu wśród gór
małą sukienkę miłości
i zagraj mi moją wolność
która rani wszystkich
do krwi jak głóg
Góra zeszła na brzeg
łapie ryby jak niedźwiedź
Jesienna krzątanina drzew
Poprad unosi białą sukienkę miłości
nie znam już twarzy
opartej kiedyś o góry jak ikona
Jesienna krzątanina sumień
Wiele rzeczy stary nie pojmuję
Błąkam się po świecie jak po domu ciemnym
z oknami usianymi gwiazdami
Gwiazdy wróżyły mi samotność
i to się potwierdza gdyż prócz zwierząt
i ptaków nie mam przyjaciół
prócz swetra który ma jeszcze
bijące serce
I wiesz – chciałem ci coś powiedzieć
lecz rozpaliłem jesień na cały horyzont
i wszystko poszło z dymem
I może to lepiej
Zagraj mi tylko na harmonijce
te czerwone lecące liście
daleki gwizd pociągu wśród gór
małą sukienkę miłości
i zagraj mi moją wolność
która rani wszystkich
do krwi jak głóg
Z orzecha spadły wszystkie liście. Nie poznał żadnej wiewiórki, bo daleko do lasu. Za płotem czereśnia ocaliła w wichurach wszystkie konary - starość bywa silna i stabilna.
OdpowiedzUsuńWschodzący dzisiaj księżyc udawał idiotę, że niby większy jest niż jest naprawdę.
Róża. Ostatnia tej jesieni, nieziemskiej urody i czystej barwy na tle pomazanej od deszczu przyrody.
W to wszystko wpadł niespodziewanie Harasimowicz. Jak on by to opisał?
Z podziękowaniem za chwile poezji na blogu - EmertK.
"Październik" Harasymowicza to mój jesienny wiersz dyżurny. Z każdym rokiem jest bardziej aktualny, ale też coraz mniej smutny przez to przypominanie. Stąd zdjęcie raczej radosne.
UsuńPozdrowienia i dziękczynienia za wpis. Jesienny pan