Kiedyś na ścianie w sieni wisiała plastikowa strzelba, którą bawiły się dzieci. Zauważyła ją pewna młoda turystka i zapytała przytomnych w tej chwili mnie i bacę z Katowic: - Panowie polujecie? - Oczywiście że polujemy. - Na jakie zwierzęta, jeśli można zapytać? - Na jelenie. - A co panowie robicie z rogami? - Przyprawiamy.
Miała szczęście.
OdpowiedzUsuńjak na Kordowiec wstapila, to ma prezent ma narzeczonego. jak znalazl.
OdpowiedzUsuńŁowcy jeleni
OdpowiedzUsuńKiedyś na ścianie w sieni wisiała plastikowa strzelba, którą bawiły się dzieci. Zauważyła ją pewna młoda turystka i zapytała przytomnych w tej chwili mnie i bacę z Katowic:
- Panowie polujecie?
- Oczywiście że polujemy.
- Na jakie zwierzęta, jeśli można zapytać?
- Na jelenie.
- A co panowie robicie z rogami?
- Przyprawiamy.