środa, 3 kwietnia 2019

Tatry tuż za rogiem

Kościółek na Mariańskiej Górze nad Lewoczą. Zasłynął z pielgrzymki Jana Pawła II. Czasem odwiedzam tam piękną Madonnę Majstra Pawła z Lewoczy, ucznia Wita Stwosza. Odległość od kościoła do Łomnicy wynosi 30 km.

 

3 komentarze:

  1. Lufa to jest fajna sprawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, fajna Adamie, można oszukiwać perspektywę i pokazywać ciekawe zestawienia w zbliżeniach. Kłopot jedynie z noszeniem w plecaku, bo goły obiektyw z futerałem waży 2,5 kg, a do tego trzeba zabrać mniejszą lufę, jakiś szeroki kąt i coś dla ciała, czyli kurtkę, wodę i kanapki. Klamotów coraz więcej, a ręce już nie te.

      Usuń
  2. Wyjaśnię, o co chodzi z tymi rękami, bo niektórzy nie rozumieją.
    Turysta pyta starego gazdy na górach:
    - Jak to u was z tymi sprawami, bo podobno macie twarde instrumenty.
    - O panie! Jak żem był młody, tom go musioł uginać dwoma rękami, żeby se nie sikać na głowę.
    - A teraz?
    - Teroz to już se na głowę sikom, ręce nie te.

    OdpowiedzUsuń