sobota, 28 listopada 2020

 Odległe dzieje dni minionych



piątek, 27 listopada 2020

Góry bukowe czerwienią się trzy razy w roku. Pierwszy raz wiosną, kiedy pojawiają się brązowe bukowe pąki, drugi raz w październiku z okazji purpurowienia liści, a trzeci późną jesienią, gdy nagie drzewa odsłaniają kolorowe dywany.



czwartek, 26 listopada 2020

 Sentymentalne asocjacje

Kordowiec i jego modrzewiowe, drewniane serce.



środa, 25 listopada 2020

(...) górą zaś sunęły z leciuteńkim szelestem chmury, przez które tu i ówdzie wysypywały się, rzec by można, drobne sekrety błękitu.


 

wtorek, 24 listopada 2020

 Pandemia mgieł


 

poniedziałek, 23 listopada 2020

 Rádio Jemné

 


sobota, 21 listopada 2020

 Zdobywanie

Są tacy, którzy zdobywają kobiety, pieniądze, sławę albo uprawnienia do obsługi spychacza. Ja zdobywam Radziejową, w tym tygodniu trzy razy. W poniedziałek było niezdjęciowo, w środę dynamicznie, dziś mlecznie, smogowo i tłumnie, jak to w sobotę. Dużo młodych wesołych ludzi, którzy nawet wspinali się jeszcze, gdy schodziłem po zmierzchu. Śniegu odrobina, zaprószone tylko jak chłop po czteropaku. Mróz lekki, ale na wieży, po schłodzeniu, dokuczliwy; miałem problem z zasunięciem sztywnymi palcami zamka w plecaku. Kilka zdjęć poglądowych poniżej:

Sądecki smog

Tatrzańskie mleczko + słoneczko

Rogacz w złotej godzinie

Tuż po zachodzie

Ciemno, prawie noc