wtorek, 19 listopada 2019

Sosna pienińska dramatyczna


Pytasz, co czytam?
Ostatnio przeczytałem Yuval Noah Harari Sapiens: od zwierząt do bogów i 21 lekcji na XXI wiek. Teraz połykam Ścieżki Północy Richarda Flanagana.
Wszystkie pozycje godne polecenia.
Mniej godna polecenia jest książka Jonathana J. Moore Powiesić, wybebeszyć, poćwiartować Czyli historia egzekucji, ale przeczytać można, bo to fascynujące jak wymyślnie człowiek mordował przez wieki i morduje nadal przestępców albo całkiem niewinnych nieszczęśników.

Co obejrzałem?
Złota rękawiczka Akina - bardzo, bardzo mocny, choć nie " kontrowersyjny" jak chcieliby krytycy.
Badland  Justina Lee - całkiem dobry western w szlachetnej i naiwnej konwencji klasycznej.
12:08 na wschód od Bukaresztu Porumboiu - udana, momentami zabawna prowincjonalna refleksja z okazji rocznicy rewolucji rumuńskiej z 1989 roku.

poniedziałek, 18 listopada 2019

Autoportret okienny z Matką Boską Solarną


 Okienko z Poczekaja pewnie niektórzy poznają. Chatynka babki trzyma się resztkami sił. Stoi pochylona stuletnim przyzwyczajeniem. Wiatr pozrywał papę z dachu, ale w sobotę spadkobiercy coś tam naprawiali, klecili i przybijali. Byle co, byle czym, byle jak. Polana powoli zarasta, już nie widać chatki ze wzgórza, gdzie sterczą nędzne resztki stajenki i kikut cześni. W lasach pustawo, po święcie Krwawego Huberta ostały się tylko myszy, które upodobały sobie mój dom. Boję się, że zjedzą grzyby, których nasuszyłem za dużo i teraz nie wiem, co z nimi zrobić. Trudno będzie rozdać taką ilość, bo na nocleg nie przychodzi już nikt. 

niedziela, 17 listopada 2019

sobota, 16 listopada 2019

       Zważywszy życia ludzkiego obroty
Uchodzę w lasy i wesołe knieje,
Mając w nich więcej gustu i ochoty.
Niech kto chce z mojej dzikości się śmieje, 
Nie dbam nic na to; wolę z swej prostoty
Las aniżeli świat pełen niecnoty.
                                                       Elżbieta Drużbacka

czwartek, 14 listopada 2019

Święty spokój, 22 lekcja na XXI wiek

Od piątku do niedzieli będę w Chacie Świętego Spokoju na Kordowcu, jednak gdyby ktoś chciał przyjść na nocleg albo w jakimś innym zdrożnym celu, proszę zadzwonić, bo pewnie w sobotę nie usiedzę spokojnie i wyskoczę w Tatry. Szlaki powyżej schronisk są już zamknięte, ale śniegu nie ma, więc choć jakąś dolinkę można przejść, choć pogadać z kamziczkami.

Przedświt II

środa, 13 listopada 2019

Przedświt I
Trwożne są przebudzenia późnojesienne na Kordowcu. Jeszcze nie świta, a już zerkam niespokojnie przez okno, czy nie sypnęło w nocy i nie trzeba czym prędzej zjeżdżać, by nie stracić samochodu na całą zimę. Aby panikę poranną złagodzić, kupiłem wreszcie dobre zimowe gumki. Korzyść podwójna, bo będzie można nadal penetrować Słowację, gdzie zimné pneumatiky już obowiązują.