Widziałem kozła cień
Nie będzie Niemiec pluł w twarz naszej kozie
Ludzie chodzą w góry z różnych powodów. Dla treningu fizycznego, relaksu, bycia bliżej natury, przygody, a nawet by popełnić samobójstwo. Osobliwa jest motywacja autora ulotek systematycznie co roku zawieszanych na drzewach wzdłuż czerwonego szlaku. Były już ulotki antyszczepionkowe i antyukraińskie. Te najnowsze wywieszone w ostatnią niedzielę traktują o emigrantach i Niemcach.
Wydaje mi się, że autorem tych oryginalnych apeli kieruje strach. Jeśli postępująca paranoja tego osobnika osiągnie apogeum, następne ulotki ostrzegające przed sobą samym wywiesi na drzewach w ostępach rezerwatu Baniska, gdzie nie chodzi już nikt. Podziwiam heroizm, poświęcenie i pracowitość autora, który nawet zadał sobie trud tłumaczenia na arabski apelu skierowanego do domniemanych migrantów, którzy nie maja nic lepszego do roboty niż zdobywać diamentową odznakę GSB. Niepotrzebnie użył jednak trudnego słowa "redyk", które może być dla nich niezrozumiałe.
Czy nie prościej byłoby poinformować, że wszystkie nasze narodowe kozy i owce są już zajęte przez lokalnych pasterzy?
Čertova skala, Pieninské bradlové pásmo (Pieniński Pas Skałkowy) czyli diabli nadali nazwę
W Wikipedii opisana zgodnie z umiejscowieniem na TuristickaMapa.sk, Podobnie w słowackim geoportalu, który zresztą korzysta z podkładu OpenStreetMap. Na mapy.cz zaznaczona też gdzie indziej, po wschodniej stronie w lesie.
Dawno temu pytałem o tę nazwę wspinaczy, którzy tam trenowali. Pamiętam, że według nich Čertova skala umiejscowiona jest w lesie. Ozdobiona była wtedy tybetańskimi chorągiewkami modlitewnymi. Nie przypominam sobie natomiast natomiast, jak nazywali tę stromą ścianę na skraju łąki, z której zrobiłem te zdjęcia. Zdaje się, że obecnie nazwa ta używana jest zamiennie dla obu skał.
Čertova skala widokowa |
Čertova skala ukryta w lesie |
Kilka osobliwości Uzdrowiska Lubowniańskiego
Samo uzdrowisko jest takie se. Ogromny hotel w stylu późnego socjalizmu i kilka nowszych pensjonatów. Szkoda, że nie zachowała się dawna zabudowa (link do artykułu). Warto jednak zwiedzić park zdrojowy z zachowanym starodrzewem i napić się wód mineralnych z ogólnodostępnych źródeł Andrej, Sisi i Veronika. Szczególnie polecam źródło Andrej, którego woda leczy kobietom choroby kobiece, a chłopom nerwy. Nie polecam natomiast siadania na ławkach w parku, gdyż są zmurszałe.
Widok uzdrowiska z Vysokiej |
Sosna wejmutka wiek 350 lat, obwód 530 cm wysokość 30 - 35 m |
Przytulanie dla dobrej energii |
![]() |
Staw z pstrągami |
![]() |
Pomnik "smarkatá baba" Grób Amalii Józefiny Zareczka pierwszej małżonki Alfreda Artura Probstnera |
Żródło Andrej |
Woda ze źródła Veronika znakomicie nadaje się do mycia pedałów |
Opisana panorama 360 stopni z Modreniny (818 m)
Widać od lewej: Góry Lewockie (Levočské vrchy), Tatry Wysokie i Bielskie, Magurę Spiską (Spišská Magura), Gorce (tylko Lubań), Pieniny, Beskid Sądecki, Góry Lubowelskie (Ľubovnianska vrchovina), Beskid Niski, Góry Czerchowskie (Čergov), Pogórze Ondawskie (Ondavská vrchovina).
Na Modreninę trzeba się wybrać jeszcze raz przy lepszej widoczności. Maksymalny zasięg obserwacji to tylko skromne 62 km, ale miejsce jest bardzo urokliwe i łatwo dostępne.
W opisie szczytów mogłem popełnić jakieś błędy. Jeśli ktoś zauważy, proszę o kontakt. Chętnie poprawię.