sobota, 18 czerwca 2022

 Jest to bardzo krótki moment równowagi między światłem a ciemnością, prawie niezauważalny, jedna chwila, w której wypełnia się cały wzór, spełnia się obietnica wielkiego porządku, lecz tylko na mgnienie oka. W tej odrobinie czasu wszystko wraca do stanu perfekcji, istniejącego zanim oddzielono niebo od ziemi. [Olga Tokarczuk Empuzjon]


piątek, 17 czerwca 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Zabierzów, ks. Karol Krzanowicz

Karol Krzanowicz urodził się 15 listopada 1798 r. w Kańczudze w rodzinie mieszczańskiej. Po wyświęceniu w 1823 był wikarym w Drohobyczu, 1827 w Kobylance, 1829 administrował w Czermnej. W 1840 objął probostwo w Dębowcu (link) i był dziekanem żmigrodzkim. Rok po spisku powstańczym, w którym wziął udział za namową Franciszka Wolańskiego, został przeniesiony jako wikary do Brzostka, potem do Frysztaka i Gaci. W 1852 objął probostwo w Zabierzowie. Zmarł tamże 21 marca 1881 roku. Pochowany został prawdopodobnie w grobie rodzinnym Antoniego Kulpińskiego, który był rządcą majątku Aleksandra Dąbskiego w Nosówce. Być może jest pochowany w innym miejscu, a na grób Kulpińskich przeniesiono jedynie tablicę, na której umieszczono inne daty niż te znane ze źródeł (3 XI 1798 - 20 III 1881).





czwartek, 16 czerwca 2022

 Ptaszki uratowane

Jakiś drapieżnik próbował nocą poszerzyć otwór w budce lęgowej, by wybrać młode. Na szczęście mu się to nie udało i sikory ocalały. Rodzice kontynuują więc karmienie, przynosząc robaczki i wynosząc odchody. Bedę musiał uciąć gałąź pod budką, by utrudnić drapieżnikom dostęp do lęgu. Na razie jednak nie mogę tego zrobić, gdyż mógłbym wypłoszyć ptaki.







środa, 15 czerwca 2022

 WC mineralne

Wielu kuracjuszy uważa, że Wysowiankę ze względu na zawartość chloru czuć szambem.



wtorek, 14 czerwca 2022

 Dwa obrazki z Beskidu Niskiego




poniedziałek, 13 czerwca 2022

 Staram,

zapadniętam jakoś, suknię zimową wyliniałą tylko mam, i choć przednówek już rozmnoży, nikt, prócz ciebie gazdo, na mnie nawet nie spojrzy.



niedziela, 12 czerwca 2022

Pan Siarka

Tomasz z Akwinu udowodnił, że ponad wszelką wątpliwość zwierzęta są nie tylko nierozumne, lecz także brak im nieśmiertelnej duszy. Ciekaw jestem, jak w raju będzie wyglądało przyjęcie starego kozła, który zimą odżywiał się wyłącznie wierzchołkami błogosławionych  jodeł Pana Siarki Sekretarza.