niedziela, 16 stycznia 2022

 Wieża widokowa pod górą Ferdel w Beskidzie Niskim czyli mały odpoczynek od tanatoturystyki

Do Tatr setka, oczywiście kilometrów.





sobota, 15 stycznia 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Łączki Brzeskie

W lesie przy drodze z Łączek Brzeskich do Przecławia znajduje się niewielki pomnik - pamiątka zajść krwawych ufundowany przez hr. Reya. Jest to żeliwny krzyż umieszczony na granitowym postumencie, obecnie otynkowanym. Obok, staraniem nadleśnictwa Tuszyma umieszczono tablicę objaśniającą historię tego krzyża oraz dwóch pozostałych zlokalizowanych w tym kompleksie leśnym.  

Dembiński podaje, że tłum zaatakował żałobników wracających z pogrzebu Szymona Brzeskiego, właściciela Łączek. Do napadu doszło na podwórzu dworskim. Zginęli wikary z Wadowic ks. Jakub Trutty, dzierżawcy Fuchs i Psarski, leśniczy Matuszewski, ekonom i karbowy Strzempka, poddany Mateusz Łonczak, lokaj Ludwik, furman - chłop z sanockiego i mieszczanin z Pilzna Michalik. Ksiądz z Radomyśla ocalił życie dzięki przytomności woźnicy. Kobiet nie mordowano. Pani Brzeska uciekła z domu, by wrócić po jakimś czasie z przydzielonym jej żołnierzem. Sąd karny, do którego wniosła sprawę, nie ukarał winnych mordu.

Fragment tablicy nadleśnictwa



 


piątek, 14 stycznia 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Góra św. Marcina miała być punktem zbornym powstańców, którzy pod wodzą Józefa Eisenbacha ekskapitana, właściciela Pleśnej mieli z południa uderzyć na Tarnów. Hasłem gotowości dla oddziałów idących na miasto od północy miało być podpalenie karczmy w Zawadzie. Nieliczne oddziałki przybyłe na miejsce były po drodze atakowane przez chłopów w Zawadzie i Tarnowcu. Do ataku na koszary Austriaków nie doszło, a rozproszeni powstańcy zostali w większości wyłapani i wymordowani przez włościan. Na miejscu niedoszłej zbiórki, na ruinach zamku Tarnowskich rozpoczęto w 1848 r. (wg. niektórych źródeł już w 46) sypanie pamiątkowego kopca. Roboty skończyły się jak powstanie, na niczym. Zwiezioną ziemię usunięto później w na sąsiednie wzgórze, gdy w czasie prac archeologicznych ekspedycji karpackiej Żakiego odsłaniano zarys murów zamku. Obecnie to miejsce jest celem wycieczek mieszkańców Tarnowa, ale atrakcją są ruiny i pyszne widoki, a o kopcu, który miał upamiętnić tragiczne losy powstańców, nie ma żadnej informacji.


czwartek, 13 stycznia 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Jodłowa, grób Kunegundy Dobrzyńskiej

Ignacy Strzelbicki justycjariusz i mandatariusz kameralny z Brzostka po ucieczce do Jasła w liście pisanym do brata podaje: "Dobrzyńską starą okrutnie zbili; synowie ujechali, mówią, że są w Tarnowie."
Na cmentarzu w Jodłowej odnalazłem grób Kunegundy z Turskich Dobrzyńskiej, która zmarła w roku 1864 w wieku 98 lat. W rabacyjnym roku 1846 miałaby 84 lata, więc być może to właśnie tę Dobrzyńską wspomina Strzelbicki, szczególnie że jak podaje Skorowidz jednym z późniejszych  właścicieli Jodłowej, była Julia Dobrzyńska. Ks. Kolbuszewski, proboszcz Jodłowej w swoich wspomnieniach nie wymienia jednak nazwiska Dobrzyńskich, podając, że wieś należała do Kraińskich. Lucjan Kraiński, właściciel Jodłowej, weteran powstania listopadowego i mąż Olimpii Dwernickiej, córki generała Józefa Dwernickiego, był jednym ze spiskowców, którzy planowali uderzyć na Jasło. Jednak gdy wybuchło powstanie chłopskie, Kraińscy w przebraniu chłopskim uciekli do Jasła, a stamtąd do Wiednia, gdzie pomarli.




środa, 12 stycznia 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Jodłowa, grób ks. Jana Kolbuszewskiego

Ksiądz Kolbuszewski, proboszcz i kanonik katedry przemyskiej spisał 26 marca 1895 "Wspomnienia z krwawego roku 1846", w których zrelacjonował przebieg rabacji w Jodłowej i okolicy. Z Jodłowej zamordowano leśniczego (rządcę) górnego folwarku Franciszka Merskiego i jego syna. [Tekst wspomnień w: Dembiński Stefan Rok 1846..., s. 173 - 176.]. Księdza Kolbuszewskiego w czasie rozruchów w Jodłowej nie było, wikarego zaś zaniechano z przyczyn praktycznych, "żeby miał kto msze odprawiać". Podobnie wieś opuścił jej Właściciel Julian Kraiński. Merskich wiezionych do Tarnowa bito przed każdą karczmą, aż w Zalasowej dobito i trupy dostarczono Breinlowi.



wtorek, 11 stycznia 2022

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Kosówka - kapliczka domkowa z figurą Jana Nepomucena

Według tradycji w miejscu zamordowania dziedzica. Prawdopodobne chodzi o zabitych w Kosówce Marcjana Zielińskiego i jego ekonoma.



środa, 29 grudnia 2021

 Galicyanie - pamiątki rabacji

Brzyska, pałac i kaplica grobowa Kotarskich

Karol Kotarski ożeniony z Kunegundą baronówną Konopczanką, właściciel dóbr Olesno, Żelechów, Świebodzin, Kanna, Pogórska Wola, Brzyska zwany był "królem chłopków", ponieważ jako ludzki pan zakładał ochronki i wspomagał chłopów w biedzie. Pewny swej pozycji niewiele przejął się rozruchami i objeżdżał wsie, gdyż sądził, że swoim autorytetem stłumi rebelię. Mocno się przeliczył, bo w Olesnie obok karczmy, gdzie obecnie stoi krzyż misyjny, został okrutnie przez chłopów zamordowany. Zmasakrowane zwłoki odstawili chłopi do Tarnowa spodziewając się za trupa tysiączłotowej nagrody, gdyż Kotarski przez Austriaków uważany był za przyszłego króla Polski. Tak przynajmniej twierdzi późniejszy pamflet podając, że we dworze w Olesnie znaleziono berło i płaszcz niedoszłego króla. Kotarski został pochowany w zbiorowym grobie na starym cmentarzu w Tarnowie.
Jego syn Stanisław (1883 - 1910) wraz z matką uciekał przed rebelią w kierunku Tarnowa. Aresztowani przez chłopów w Brniku zostali odstawieni do tego miasta przez oddział Austriaków. Uwolnieni wyjechali do Hullein (Hulin) na Morawach do brata matki ks. Konopki.
Stanisław Kotarski, marszałek powiatowy jasielski, właściciel Brzysk rozbudował pałac, którego budowę rozpoczął jego ojciec, od 1831właściciel Brzysk. Ożenił się ok. 1860 roku z Julią z Wojnarowskich, która wkrótce zmarła. Dla niej na lokalnym cmentarzu wybudował w 1866 r.  kaplicę, która stała się grobowcem rodzinnym Kotarskich i Łosiów. Urodzona w 1864 roku Helena, jedyna córka Stanisława i Julii wyszła za mąż za Mariana hr. Łosia z Grodkowa i Januszowic h. Dąbrowa. Hrabia zmarł w 1940 roku zostawiając majątek swojej żonie. Po parcelacji pozwolono hrabinie mieszkać w dwóch pokojach pałacu, którego pozostałą część przeznaczono na rożne potrzeby ludu pracującego miast i wsi. Hrabina zmarła w 1950 roku i została pochowana w podziemiach kaplicy. Podobno po pogrzebie jej syn Stanisław Jan Łoś wyrzucił klucz do grobowca symbolicznie kończąc dzieje rodziny Kotarskich w Brzyskach.

Kaplica Kotarskich

Kaplica Kotarskich

Krypta grobowa

Ruina pałacu w styczniu 2015 r.

Ruina pałacu w grudniu 2021 r.

Ruina pałacu w grudniu 2021 r.