czwartek, 31 października 2024

 Pożegnanie Kory albo Październik rozstań


 

środa, 30 października 2024

 Podejrzewam, że górzyste tereny w pewnym stopniu determinują ciśnienie krwi i obyczaje. Adam Bodor Zapach więzienia



wtorek, 29 października 2024

 Odrobina niezasłużonego ciepła



poniedziałek, 28 października 2024

Cierpliwe oczekiwanie



niedziela, 27 października 2024

 Ponad biel 



sobota, 26 października 2024

 Kruk Zapowiedzi



piątek, 25 października 2024

 Lewiatan

Na domiar złego pojawia się ciągłe wrażenie przemijania, kruchości pozostałego mi czasu, od czego już w sumie niedaleko do poczucia klęski. Adam Bodor Zapach więzienia


 

czwartek, 24 października 2024

 Nepoškvrnená Čistota


 

 

środa, 23 października 2024

wtorek, 22 października 2024

 Przyszła dopiero z pierwszym przymrozkiem



poniedziałek, 21 października 2024

 Oczopląs kolorowy II



niedziela, 20 października 2024

 Oczopląs kolorowy I



sobota, 19 października 2024

 Zapowiedź białej nocy



piątek, 18 października 2024

 Pokusa

Kolega widoczny na filmiku przychodzi nocą do miejsca ogniskowego, zajada zwiędłe liście jesionu i przy okazji depcze rydze, które właśnie się pojawiły.

 



czwartek, 17 października 2024

 Koncina


 

 

środa, 16 października 2024

 Jesienny spacer z Piesią



wtorek, 15 października 2024

 Deszczowa noc




piątek, 11 października 2024

 Wichura z filtrem ND



czwartek, 10 października 2024

 O pożyteczności

Drugi filmik przedstawia szkodnika, pierwszy zwierzęta pożyteczne. Pożytek jest taki, że nie muszę kosić koło domu. Wszystkie chwasty prócz pokrzyw zostały wyjedzone do gleby. Szkoda tylko, że battery były low, bo nagrań byłoby znacznie więcej. 





wtorek, 8 października 2024

 Kto był na Kordowcu w czasie wysypu prawdziwków, ten rozumie. Prawie osiemnasta, a ja o śniadaniu, które zjadłem o czwartej. Trzy koszyki przerobione i suszą się grzybasy nad kozą. Miałem nadzieję, że więcej będzie robaczywych, co ułatwi mi robotę. Były tylko cztery. Suszarka  pracuje, ale mieści jedynie jeden niecały prawdziwek. Mały z niej pożytek. Ten największy, wielkości talerza, odniosłem do lasu. Za wielki i za stary na suszenie. Gdyby ktoś wybierał się do mnie na grzyby, proszę zabrać ze sobą kilka suszarek. 




 Post uprzedzający pytania

Na Kordowcu nie ma grzybów, są GRZYBASY. Zebranie tych widocznych na zdjęciu zajęło mi aż 15 minut.



środa, 2 października 2024

wtorek, 1 października 2024

 Ósmak chory i osłabiony

Według mitologii łowieckiej myśliwi w czasie rykowiska strzelają "wyłącznie do osłabionych i chorych byków". Ten na pewno przeżyje jesienną rzeź, bo który myśliwy chciałby takie nędzne trofeum na ścianie salonu. Życie stracą byki najsilniejsze, z najładniejszym porożem oraz przypadkowe łanie. Zapewne zdarzy się też wypadek, że zastrzelony zostanie jakiś chory i osłabiony rowerzysta. Za tę niewinną pomyłkę myśliwy po wytrzeźwieniu zostanie ukarany mandatem. Darz wór!