Polowanie na czerwony październik
wtorek, 31 października 2023
poniedziałek, 30 października 2023
sobota, 28 października 2023
Turbacz 1310 m, najwyższy szczyt Gorców
Miejsce bardzo popularne, szczególnie schronisko i widokowa Hala Długa, na której okresowo wypasa się łowce. Większość turystów sądzi zresztą, że szczyt to schronisko, tymczasem znajduje się on 10 minut na zachód od niego. Stąd wspaniała panorama zachodnia, ale Tatry zasłonięte przez suche drzewa zwane na tablicach parku narodowego "Borem świerkowym".
Turbacz odwiedzam czasami, bo to dla mnie miejsce sentymentalne. W czasach studenckich pomieszkiwałem miesiącami w chatce na Hali Długiej, pomagałem bacy Ratułowskiemu przy łowcach a gdy dał stówkę, chodziłem po chleb i śpirytus na Kowaniec. Poniżej chatki, tuż przy szlaku jest źródełko, które wtedy nazwaliśmy "źródłem miłości". Rano wrzucaliśmy do wody dwa złote na przynętę, a wieczorem, gdy przechodzący turyści nawrzucali więcej monet, wyławialiśmy je i szliśmy do schroniska na piwo. Raz czekała na nas przykra niespodzianka, bo ktoś ukradł nawet nasza przynętę. W tej, kiedyś mojej przestrzeni, czuję się teraz obco. Stały wypas zakończył się w 1995 roku, baca Ratułowski leży dwa metry pod ziemią w Koninkach, chatkę przejęli najpierw amatorzy psylocybiny, a po nich GPN. Wszędzie znaki ostrzegawcze przed wiatrem, mrozem, lodem, gdzieniegdzie na ścieżkach drewniane schody, a przy schronisku buczy betoniarka. Wstęp do Parku płatny, kara za brak biletu wstępu 400 zł. Moim zdaniem, z powodu pobierania opłat od narodu za wstęp do Parków Narodowych, które teoretycznie do tego "narodu" należą, Parki powinny przymiotnik "Narodowy" zastąpić słowem "Prywatny" albo "Partyjny", bo od wprowadzenia opłat w 2021 r. wygląda to tak, jakby chłopu, który ciężko tyra i utrzymuje rodzinę, baba kazała płacić za otwarcie lodówki.
![]() |
Dzień krótki, trasa krótka |
![]() |
Z lewej bacówka, na wprost chatka |
![]() |
Schronisko |
![]() |
Szczyt |
piątek, 27 października 2023
czwartek, 26 października 2023
Popołudniowy panoramiczny widok z mojego drugiego okna, ryterskiego
Link dla tych, którzy maja duży monitor
środa, 25 października 2023
wtorek, 24 października 2023
poniedziałek, 23 października 2023
Sianokosy jesienne, wersja nocna
Będąc w serwisie Stihla, gdzie naprawiano moją leciwą pilarkę, oglądnąłem najnowsze urządzenia koszące. Są to napędzane energią z akumulatorów inteligentne roboty, które same potrafią skosić trawnik, gdy kosiarz ogląda serial albo sobie (z kimś) śpi. Niestety, kosztują bardzo dużo, a akumulatory wymagają częstego ładowania, co też tanie nie jest.
Na filmach reklamowych zamieszczonych poniżej przedstawiam roboty koszące mojego pomysłu. Są to urządzenia wielozębowe pracujące nocą bez żadnego nadzoru. Nie potrzebują benzyny ani prądu, bo napędzają się trawą. Spaliny nie zanieczyszczają powietrza, ale użyźniają glebę, gdyż są z rur wydechowych zrzucane bezpośrednio na trawę. Cztery podpory takiej pojedynczej kosiarki zostawiają niewielkie wgłębienia, w których gromadzi się woda, więc trawnik nadmiernie nie wysycha. Kosiarki są inteligentne, ponieważ omijają pokrzywy i koński szczaw, które potem należy usunąć ręcznie, najlepiej z korzeniami, co zapobiega dalszemu wzrostowi chwastów.
Obecnie na rynku leśnym występują dwa typy tych urządzeń: Łania - dla zastosowań amatorskich na niewielkich trawnikach i Byk - urządzenie większej mocy do zastosowań profesjonalnych.
sobota, 21 października 2023
Modyń, góra zakochanych, najczęściej zdobywana jest z Cisowego Działu, osiedla Młyńczysk, uznanego za "Perłę Powiatu Limanowskiego". Wejście stamtąd jest łatwe, szybkie i przyjemne o czym już kiedyś pisałem. Tym razem wszedłem na Modyń od północy, stromym szlakiem czarnym z parkingu Ostra. Parking i początkowy odcinek szlaku biegnący asfaltem jest ciekawy, bowiem urozmaicają go instalacje dla zakochanych. Znajdziemy tam ławki dla zakochanych narzeczonych, małżonków, seniorów. Wybór jest duży i nawet mnie udało się znaleźć przyjazną ławkę.
piątek, 20 października 2023
Mogielica 1170,2 m, najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego
Kiedyś, nie pamiętam już kiedy, w każdym razie dawno temu, gdym zamieścił panoramę z Wysokiej w Pieninach, znajoma przewodniczka beskidzka zalecała mi poprawić nazwę tego szczytu na Mogielnica. Obecnie te nazwę uznaje się za błędną, występującą w starej literaturze. Ciekaw jestem, co na to ta przewodniczka? Czy zestarzała się razem z Mogielnicą?
Nowa wieża na szczycie |
Stary krzyż, w krzakach jest ich więcej |
Zbliżenie z Modyni |
Oddalenie z Modyni |
![]() |
W środku z Modyni |
![]() |
Taka se panoramka z wieży z Mogielicy |
środa, 18 października 2023
Trzytysięcznik
Ponieważ zapowiadał się słoneczny i mroźny dzień, pomyślałem, że można by zdobyć jakiś trzytysięcznik, najlepiej z lodowcem, ale ponieważ w okolicy żadnego jednorazowego nie ma, musiałem wejść na trzy trochę niższe pagóry, które w sumie dały wysokość 3125 m. Na szczęście trafił się lodowiec, gdyż wieża na Mogielicy była o poranku mocno oblodzona. Akcja wspinaczkowa nie była długa, 719 m przewyższenia i 12,4 km marszu, dlatego już po południu byłem w chałpie.
PS Beskid Wyspowy jest znakomicie zagospodarowany turystycznie; nowe nawierzchnie asfaltowe często ze ścieżkami rowerowymi, ogromna sieć szlaków pieszych, rowerowych, spacerowych, nawet z GSBW, trasy dla narciarzy biegowych, wieże widokowe, wiaty, parkingi, ławki i mobilne kontenerowe punkty informacji turystycznej. Wszędzie kosze na śmieci. Wszystko nowe i estetyczne bez "stylu góralskiego". Mój Beskid Sądecki w porównaniu z tym to dzicz.