niedziela, 7 kwietnia 2019

Coroczna wiosenna pielgrzymka mężczyzn na Wielki Rogacz.

Jak zwykle nie było chętnych, no bo ich to niby nie dotyczy. Poszedłem więc sam. Spotkałem dwie sarny, osiem jeleni, dwóch biegaczy, dwóch skiturowców, przebiśniegi, miodunki, pierwiosnki, żywiec gruczołowaty, zawilce. I tysiąc śpiewających żab.


Stokówka pod Niemcową

Podejście na Rogacz, śniegu sporo

Szlag trafił szlak. 200 m w pół godziny

Widok na Alpy?

Z ławeczki w krzakach. Kto siedział, ten wie.

Selfie na Żłóbkach. W tle Wysoki Wierch, trasy w Jazersku i Alpy(?)

Wielki Rogacz od północy

Zamek w Rytrze z Małej Radziejowej

Powrót Ruską Drogą, żeby ominąć złomy

Staw pod Ruską Drogą. Gdzie rozmarznięte, śpiewają żaby

To co zwykle na koniec

6 komentarzy:

  1. Co oznacza: "coroczna, wiosenna pielgrzymka mężczyzn"? Czy to tradycja, czy kara?????

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle...pięknie. Nieciekawe, "to co zwykle na koniec", bo jeszcze zimowo, szaro. Zazieleni sie i smuteczek będzie mniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Smuteczek wynika z tego, że stajenka babci Nowakowej, Królowej Gór pochyla się coraz bardziej do ziemi. Papę z dachu wiatr zerwał kilka lat temu, a ułamany konar cześni zniszczył resztki gontu. Sama cześnia złamała się przed rokiem, został tylko kikut pnia. Stąd smutek, przemijania. I żadna wiosna go nie rozproszy. Na zdjęciu z remontu stoję obok trzech osób, które odeszły - Babki, Andrzeja i Jacka. "Te góry niedługo całkiem sie skońco".
    A pielgrzymka mężczyzn na Rogacz? Cóż, to stary żart, ale chętnych wciąż brak. Wybierają niepokalane poczęcie, najlepszy eufemizm zdrady jaki kiedykolwiek wymyślono,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedzmy, ze to rozumiem. Jedynie...niepokalane poczęcie i zdrada. Nawet pasuje.....😊

      Usuń
  4. Przemijanie dotyczy wszystkiego, nie tylko tego, co żywe. Tak jest to ułożone. Warto o tym czasami pomyslec, jednak - uważam - lepiej dokładnie nie wnikac. To zbyt skomplikowane i smutne...

    OdpowiedzUsuń