Lipcowa obfitość owadów
Wszystko co dawne jest zawsze lepsze, a najlepsze to, czego nigdy nie było. Ivo Andrić
Wszystko co lata i bzyczy, pcha się do nosa, oczu, uszu, łaskocze, drażni, zawzięcie kąsa. Wyjątkiem są subtelne motylki. Kiedyś zaglądał tu piękniejszy okaz, ale nie widuję go już od dłuższego czasu. Pewnie odleciał na inną łąkę, gdzie kwiaty bogatsze w kolory, a nektar słodszy. Taka już jest natura motylków.