Światełka z góry zwierzęta też się boją, oprócz zająca, który pono ma zajęcze serce.
sobota, 27 maja 2023
piątek, 26 maja 2023
czwartek, 25 maja 2023
środa, 24 maja 2023
Korona Karpat
Smrekovica 1200 m, najwyższy szczyt pasma Branisko
Szlak żółty, potem zielony i niebieski. Czas przejścia 5.45 h z licznymi odpoczynkami na punktach widokowych. Z Wyżnego Sławkowa - Kamieniołom wejście łatwe, głównie polanami i leśnymi drogami. Tylko dwa mozolniejsze podejścia i tyle samo rewelacyjnych punktów widokowych (Skała z Krzyżem i Zielona Skała).
Na szczycie zabudowa: ogromna wiata, kibel, huśtawka, ławki, coś w rodzaju sceny do mszenia, obowiązkowy krzyż, beczka ze śmieciami i dwie tuje w donicach! No i ludzie: dwaj polscy cykliści, trójka młodych Słowaków i grupa emerytów w poszukiwaniu piwa. Skąd się wszyscy tam wzięli, nie wiem, bo w drodze spotkałem tylko trzy jelenie, lisa, węża i zadowolonego ze mnie kleszcza. Przypuszczam, że wszyscy podeszli na szczyt najkrótszą trasą z południa.
Zejście ze Smrekovicy na zachód strome i skaliste, nazwane trafnie "tatranskim chodniczkiem". Potem źródło Białej Wody (smaczna) i dwie wyjątkowej urody polany.
Niebieski szlak zaskakujący, wiedzie bowiem wąską skalną grzędą z kilkoma miejscami ubezpieczonymi łańcuchami. Widok z Wysokiej Skały boski, Tunelová brána raczej mizerna..
Przed kamieniołomem znak do ruin pieca, w którym wypalano wapno; niestety wezbrany potok zastąpił mi drogę do zwiedzenia. W samym Wyżnym Sławkowie odwiedziłem jeszcze cmentarz żydowski położony na stromej ścianie skalnej i kościół św. Michała Archanioła.
wtorek, 23 maja 2023
sobota, 20 maja 2023
piątek, 19 maja 2023
środa, 17 maja 2023
Korona Karpat - Bachureń 1081 m
Sympatyczna trasa z Niżnego Sławkowa. Najpierw doliną potoku, gdzie kilka atrakcji i dobra infrastruktura turystyczna, potem ostre podejście na rozległą polanę użytkowaną do wypasu, stąd kolejne podejście na przełęcz i zielonym szlakiem na szczyt najwyższej góry pasma o tej samej nazwie. A wszystko w doborowym towarzystwie Doroty i Piotra.
wtorek, 16 maja 2023
poniedziałek, 15 maja 2023
niedziela, 14 maja 2023
sobota, 13 maja 2023
piątek, 12 maja 2023
czwartek, 11 maja 2023
Ekoterrorysta sprawny inaczej
Czerwonym szlakiem przechodził niedawno Tajny Agitator Leśny, zapewne ten, który w czasie pandemii rozwieszał ulotki antyszczepionkowe. Tym razem wystąpił przeciw Unii Europejskiej. Głupota tego człowieka mnie nie dziwi, w końcu większość ludzkości ma problemy umysłowe. Najgorsze jest jednak to, że ten głupiec uważa się za dowcipnego.
Proszę się więc nie dziwić, że od dawna zakazałem turystom wstępu na mój teren. Tylko jeleniowate są mile widziane.
środa, 10 maja 2023
wtorek, 9 maja 2023
Baśń o wężowym sercu
Zrobiłem sobie wczoraj przerwę w podroży i przeszedłem w dwie godziny przez najwyższe wzniesienie Pogórza Strzyżowskiego Bardo (534 m) i tajemniczy Chełm (528 m). Tym samym wszedłem wreszcie na najwyższą górę krainy mojego dzieciństwa i odwiedziłem legendarną siedzibę Króla Węży. Jej Wysokości oczywiście nie spotkałem, może dlatego, że było potworne zimno i błoto, a takich klimatów węże nie znoszą. Pogórze, nieco pogardzane przez turystów, jest bardzo malownicze, szczególnie wiosną, gdy na wzgórzach kwitnie rzepak. Ludzie życzliwi, pozwalają parkować na podwórkach i chętnie dzielą się opowieściami.
Tytuł postu oczywiście jest literacki, zapożyczony. Kto czyta, wie od kogo.
niedziela, 7 maja 2023
Góry Postpoligonowe
Do niedawna w Górach Lewockich był poligon wojskowy, po zamknięciu którego teren wyglądał jak po wybuchu atomu; nagie rozryte szczyty poprzecinane gęstą siecią dróg asfaltowych, szutrowych i polnych. Od kilku lat trwa rekultywacja terenu, zalesianie i usuwanie pozostałości wojskowej infrastruktury. Młodniki, przeważnie świerkowo - modrzewiowe, są już całkiem spore, wróciła też zwierzyna płowa. Na rozpoczęcie prywatnego sezonu turystycznego wybrałem się z moim przyjacielem Adasiem na zapowiadaną kiedyś wycieczkę do budowanej na Jaworinie (Marczulinie) wieży widokowej. Zaparkowaliśmy (z trudnością, bo nie wolno) przy myśliwskiej chacie Hrby nad Toryskami i stamtąd spacerowo, prawie cały czas asfaltem w dwie godziny doszliśmy do wieży. Jest jeszcze nieukończona, gdyż brakuje dachu, ale oczywiście już wyłamano zabezpieczającą wejście kratę i nieliczni odwiedzający wspinają się nawet na najwyższy poziom. Konstrukcja jest bardzo rozsądna, gdyż w podstawie znajduje się betonowe pomieszczenie, gdzie można schronić się przed burzą. Widoki są ciekawe, choć zasięg nie imponuje. My mieliśmy przeciętną widoczność, więc dalekie obserwacje się nie udały. Obserwacje w drodze? Fauna: jelenie, sarny, liczne ptaki, gniewosz plamisty. Flora: modrzew, buk, świerk, wierzba, brzoza, podbiał, krokusy, wawrzynek wilczełyko, zawilce i pierwiosnki. Ludzie: dwóch słowackich bicyklistów.
Javorina (1224 m) jest błędnie uważana za najwyższy szczyt Gór Lewockich, ale przerastają ją inne szczyty, w tym najwyższa Čierna hora (1289 m). Same Góry Lewockie można polecić przede wszystkim turystom rowerowym ze względu na gęstą sieć dróg i niewielkie przewyższenia.
![]() |
Widok z okolic Brutowców |
![]() |
Asfalt prawie do samego szczytu |
![]() |
Skrzyżowanie na Javorince |
![]() |
Pomnik w miejscu zestrzelenia samolotu (SNP) |
![]() |
Słynna Lavička lásky (Ławka miłości) |
![]() |
Wieża |