Galicyanie, pamiątki rabacji
Grób Konstantego Słotwińskiego w Gumniskach
Słotwiński przeżył kampanię napoleońską, 6 lat więzienia w twierdzy Kufstein, ale nie przeżył chłopskich ciosów pałkami, cepami i kłucia widłami.
Według jednej z relacji przywiązany był za brodę do ogona końskiego i wleczony dopóty, dopóki nie skonał.
Warto przeczytać jego "Katechizm poddanych galicyjskich". Wyliczenie obowiązków i obciążeń włościanina w niej zawarte wyjaśnia niektóre przyczyny rabacji. Link
Opis śmierci, s.139/141
W jakim celu wizerunek Szeli znalazł sie na bluzie? Nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem niestosowne.
S.B.
"lewackaszmata", tytuł portalu oferującego takie osobliwości to tłumaczy. Dla młodych, mało oczytanych i jeszcze mniej rozgarniętych socjalistów, Szela - "król chłopów i komunista" jak określa go Gorayska, może a nawet powinien być bohaterem. Pewnie będą tłumaczyć, że działał dla dobra ludu, walcząc z gnębiącym go panem i nikogo osobiście nie zamordował. Nie musiał, wystarczyło, że skinął ręką. Dobrego i pobożnego Pana Słotwińskiego, ojca i lekarza włościan swoich pono chciał oszczędzić, ale jego posłaniec przybył do Głobikowej za późno. Obecnie szkoła podstawowa w Głobikowej nosi imię Słotwińskiego. Ciekaw jestem, czy na akademiach dzieci miejscowe odgrywają radosne sceny młócenia patrona.
Usuń