poniedziałek, 5 lutego 2024

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Kolbuszowa, tablica pamiątkowa Juliana Goslara na ścianie dawnej synagogi

Artykuł poświęcony romantycznemu rewolucjoniście, który jako jeden z niewielu powstańców rozumiał, że żaden zryw narodowy bez udziału chłopów się nie powiedzie (tam też o ks. Ludwiku Ruczce - patrz poprzedni post)  - link





niedziela, 4 lutego 2024

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Kolbuszowa, grób ks. Ludwika Ruczki

Ludwik Ruczka urodził się 16 IX 1814 w Szlachtowej. Gimnazjum ukończył w Przemyślu, studiował we Lwowie i Wiedniu. W 1839 przyjął święcenia kapłańskie. Jako wikary pracował w Wadowicach i Oleśnie. W 1842 został katechetą szkoły głównej normalnej w Tarnowie i prefektem tamtejszego seminarium. W 1848 objął probostwo w Kolbuszowej. W 1861 został wybrany posłem do sejmu krajowego we Lwowie i deputatem do Rady Państwa w Wiedniu. Wspierał uczestników powstania styczniowego uwalniając wielu Sybiraków. Zmarł 30 XI 1896 i został pochowany w Kolbuszowej.
Będąc wikariuszem w Olesnie sprawował również funkcję wychowawcy Stanisława Kotarskiego, syna Karola, właściciela dóbr. W 1846 ks. Ruczka razem z Kotarską, jej synem i córką wyjechał z Tarnowa do Olesna, gdyż panowało przekonanie, że podczas planowanego ataku na to miasto, wieś pozostanie bezpieczna. Na wieść o rzezi, Kotarska w porozumieniu z mężem zdecydowała jednak opuścić Olesno i schronić się na powrót w mieście. W drogę udali się dwoma pojazdami - powozem jechała matka z córką i Leonem Konopką, a bryczką ks. Ruczka i trzynastoletni Stanisław. W Brniku zostali zatrzymani przez chłopów zgromadzonych w karczmie. Księdza Ruczkę i Stanisława aresztowano, zaś Kotarska i Konopka umknęli (lub dostali od chłopów takie polecenie) w drogę powrotną. Do Olesna jednak nie dotarli i zatrzymali się u Stojowskich w Dąbrowie. W areszcie ksiądz i chłopiec spędzili całą noc, a chłopi naradzali się co z nimi zrobić, w międzyczasie katując innych wyłapanych surdutowych. Księdzu udało się wysłać dwa listy z prośbą o pomoc. Jeden skierował do zaprzyjaźnionego z Kotarskimi pułkownika Moltke a drugi do biskupa Wojtarowicza.  Na wieść, że "Polaki idą" chłopi rozpierzchli się, a więźniom udało się przedostać do Żelazówki, gdzie przybyła wkrótce Kotarska z córką. W zniszczonym dworze przebrano zbiegów w chłopskie stroje, córkę Kotarskiej ukryto w chłopskiej chałupie, księdza w dole na ziemniaki, a chłopca puszczono miedzy wiejskie dzieci. Wkrótce wszyscy zostali zdemaskowani i znów trafili do zrujnowanego dworu. Uratował ich przybyły z Tarnowa oddział wojska, którym dowodził oficer Bauer. Kazał wszystkich jeńców związać i w asyście wojska bezpiecznie odwiózł do Tarnowa. Tam otrzymawszy wsparcie od księży i rodziny, Kotarscy wyjechali na Morawy, zaś ks. Ruczka wrócił do Kolbuszowej.
Karol Kotarski, pewien swej renomy "króla chłopków", nie opuścił Olesna i tam przez swoich ukochanych poddanych został wraz z 25 innymi oficjalistami okrutnie zamordowany.





sobota, 3 lutego 2024

Galicyanie, pamiątki rabacji 

Czarna Sędziszowska, grób ks. Józefa Maraszewskieg

Józef Jakub Maraszewski urodził się 26 II 1816 w Krokowcu. Studiował w Krakowie i Przemyślu. Święcenia przyjął w 1839. Jako wikary pracował w Sieniawie, Sędziszowie Młp., Mrowli, Wakutyczach. Po przejściu do diecezji tarnowskiej w 1844 objął probostwo w Czarnej Sędziszowskiej. W czasie rabacji krwawych zajść na północ od Sędziszowa nie było, ale księdzu Marszewskiemu spalono budynki gospodarcze. Związany z organizacją spiskową, w 1863 ukrywał powstańców na wieży kościelnej, co naraziło go na "długie śledztwa i niełaskę". Zmarł 3 VIII 1882 w Czarnej Sędziszowskiej i został pochowany na miejscowym cmentarzu.



 

 

piątek, 26 stycznia 2024

 Muszyna - cmentarz parafialny

W Muszynie powinien znajdować się grób ks. Piotra Sułka, muszyńskiego proboszcza, który zmarł w tym miasteczku 13 X 1870. Postać to o tyle dla "pamiątek" ciekawa, że w 1846, gdy był proboszczem w Ociece, został pobity przez zbuntowanych chłopów. Jest też ks. Sułek autorem ciekawych uwag o panice, jaka zapanowała wśród włościan pod wpływem plotek, że "Polacy" będą ich mordować. 

Niestety, choć w najstarszej części cmentarza są nagrobki z końca XIX w., grobu księdza nie udało mi się zidentyfikować. Nie znalazłem też żadnych wzmianek o jego położeniu, gdyż w opracowaniach internetowych i źródłach lokalnych znajdują się jedynie informacje o cmentarzu żydowskim, kwaterze z okresu I wojny światowej i grobach znaczniejszych obywateli Muszyny z XX w. W nowej części cmentarza wybudowano kaplicę, a w jej podziemiach umieszczono groby kapłanów. Najstarszym pochówkiem jest tam grób ks. Andrzeja Gruszki (1837-1905), którego uczczono również epitafium w kościele parafialnym w Krynicy. Warto wspomnieć, że 8 sierpnia 1863 ks. Sułek poświęcił kamień węgielny pod budowę kaplicy na stoku Góry Parkowej w Krynicy.

Na zdjęciach najstarsza część cmentarza z licznymi, ale w większości już anonimowymi pomnikami z XIX w.




środa, 24 stycznia 2024

Lud karpacki



 


wtorek, 23 stycznia 2024

 W tych górach trup ściele się gęsto

Średnio jeden wypadek śmiertelny co 8,5 dnia. Jakby tego było mało, niektórych, jak wynika z serialu "Forst", strzelają w dziwacznym burdelu na szczycie Łomnicy. Urzędniczka jakaś z Zakopanego oświadczyła niedawno, że serial ten przyczyni się na pewno do popularyzowania Tatr.


 

poniedziałek, 22 stycznia 2024

 Pieski małe dwa

Kiedy wczoraj usiłowałem sfotografować z bliska śnieżne Tatry, zauważyłem przy drodze za wsią Podhorany dwa szczeniaki, które prawdopodobnie ktoś  wyrzucił z samochodu. Zdjęcie im zrobiłem, ale pomóc nie mogłem, sam w obcym kraju. Mróz był dość duży i boję się, że psiny nie przeżyły nocy. Czuję się z tego powodu jak słynny Kevin Carter, ale nie zamierzam popełnić samobójstwa, bo mam nadzieję, że zanim zapadł zmrok, znalazł te szczenięta jakiś litościwy Cygan z Podhoran, gdzie jest duża romska osada. Przyniósł do lepianki, oczyścił i umieścił w dobrze nagrzanym piekarniku.

PS Ludu, mój ludu cóżem ci uczynił.
Beata Szydło została przewodniczącą Rady Programowej Instytutu Dziedzictwa Niematerialnego Ludów Karpackich. Jej zastępcą będzie Marek Kuchciński.
Nie dość, że tną puszczę karpacką, nie dość, że motorzyści bezkarnie ryją polany, nie dość, że w dolinach gęsto od smogu, a w lasach od śmieci i myśliwych, to jeszcze tych dwoje!