Kilka obrazków wieczornych z Pogórza
czwartek, 9 listopada 2023
środa, 8 listopada 2023
Galicyanie, pamiątki rabacji
Kapliczka pod lipą na wzgórzu Dział (455 m) nad przysiółkiem Glinik
Według powszechnie zachowanej w pamięci zbiorowej legendy w tym miejscu odpoczywał król Jan III Sobieski podczas powrotu spod Wiednia, gdzie urządził Turkom sławetne lanie. Legend z odpoczywającym tu i tam królem jest bez liku i gdyby w każdej było choć ziarno prawdy, Sobieski wracałby spod Wiednia najmniej sto lat, błądząc po górach, pagórach, karczmach, zajazdach, pałacach, zamkach, wszędzie jedząc, pijąc, modląc się, no i odpoczywając.
Jest też drugi przekaz związany z tym miejscem. Otóż na wzgórzu Dział miała stać szubienica, na której wieszano zbuntowanych rabantów z 1846 roku, a potem na jej miejscu zbudowano wotywną kapliczkę.
W okolicy chłopi rozgromili dwory w Miłkowej, Kobylnicy, Jelnej, Jasiennej i w Górowej z Podolem. W Gliniku zabito ekonoma Goerza, w Jasiennej dziedzica Jana Grabczyńskiego i ekonoma Wawrzyńca Skoczka. Wiemy, że wojsko tłumiło renitencję, czyli powszechną na wiosnę 46 roku odmowę pańszczyzny, karząc chłopów chłostą, ale nic nie wiadomo o wieszaniu winnych na wzgórzu Glinik. Za udział w mordach Austriacy raczej chłopów nagradzali niż karali, bo jak pisał Breinl, chcąc karać po aptekarsku, trzeba by ustawić sto tysięcy szubienic i zdziesiątkować ludność Galicji.
poniedziałek, 6 listopada 2023
niedziela, 5 listopada 2023
Nieco przesłodzony widok z Turbacza na zachód
Bratu na imieniny, bo kiedy tam stałem, przypomniało mi się, żeśmy dawno temu w pierońskim ciągłym deszczu szli obaj z Turbacza na zachód. Pamiętam, że kompletnie przemoczeni wleźliśmy w finale Percią Akademików na Babią, ukryci za kupą kamieni, zapaliliśmy po mokrym klubowym i powiedzieliśmy: Dość!
Ładnej pogody ducha!
link do wielkiego obrazka
sobota, 4 listopada 2023
piątek, 3 listopada 2023
Galicyanie, pamiątki rabacji
Rabka, kaplica grobowa Zubrzyckich
Do Rabki czerń dotarła 26 lutego. Przez cztery dni rabowano dwory, ale ofiar nie było. Aby uspokoić chłopstwo, proboszcz Rabki Tomasz Zubrzycki, brat Juliana, właściciela dóbr, wysłał wikariusza ks. Franciszka Słowakiewicza (1809-1854) z procesją z kościoła do rabczańskiego dworu, co jednak nie zapobiegło rabunkowi. Ofiarą zajść był niewątpliwie ks. Słowakiewicz, który wkrótce po tych wydarzeniach zaczął zdradzać objawy choroby psychicznej i trafił do szpitala dla obłąkanych we Lwowie, gdzie zmarł 11 III 1854. Plebanii nie zrabowano, gdyż strzegli jej parafianie. Po tych wydarzeniach ks. Tomasz Zubrzycki zrezygnował z parafii i rezydował w klasztorze ojców bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej. Zmarł 30 IV 1883 w Hütteldorf, dokąd udał się na leczenie.
W kaplicy grobowej pochowany jest Julian Antoni Stanisław Zubrzycki (1814 - 1892), który w pamiętnym roku 46 po śmierci ojca Józefa ( zm. 1844) był już nieformalnym właścicielem Rabki.