sobota, 17 kwietnia 2021

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Gnojnik

Pleban gnojnicki, będąc w gościnie w Gwoźdźcu, razem z tamtejszym proboszczem Chochorowskim został odstawiony do Bochni, gdzie znalazł na trzy tygodnie schronienie u dziekana Franciszka Gluzińskiego. W czasie jego nieobecności chłopi naszli na plebanię i kościół, które dokładnie przetrząsnęli w poszukiwaniu broni. Potem zaś "przystąpiwszy do dworu znaleźli P. Petryczyna rekonwalescenta w szlafroku przy łóżku siedzącego, zaczęli z fuzji strzelać naokoło dworu, rozbijać okna, drzwi, krzyki wyrabiać, sługi dworowe czarno ubrane wiązać, bić, mordować, podobnie czyniąc i z Petryczem - lecz gdy to się dzieje, nadchodzi porządny oddział wojska z 1. porucznikiem imieniem Kociejowski, porucznikiem od piechoty Nużan [Nugent], kilkunastoma szeregowcami z 4 konnymi i mnóstwem kolonistów od Bochni uzbrojonych w podobneż narzędzia chłopskie do Gnojnika, którzy idą na Górkę, biorą z sobą sędziego imieniem Sosnowskiego i powracają powolnym krokiem ku dworowi, przypatrując się rabunkowi, dodając ochoty do rabowania i w krótkim czasie ledwie ściany pozostawili - chłopi byliby dworzanów pozabijali, lecz oficer zbitych wziął pod swoja opiekę wojskową mówiąc, iż już dosyć mają". [Liber Memorabilium Parafii Gnojnik]
Właścicielem Gnojnika był w owym czasie Kazimierz Roman Petryczyn, młodszy syn Bogusława Jana Petryczyna stolnika połockiego, elektora województwa krakowskiego. Zrujnowany majątek Petryczynów wkrótce został sprzedany. Gnojnik zakupił Edward Homolacs i doprowadził go do ogromnego rozkwitu. W zewnętrznej ścianie średniowiecznego kościoła św. Marcina w Gnojniku zachowały się epitafia Petryczynów: Piotra grzesznika, Anny Korduli z XIII w., Salomei Petryczynowej, zm. w 1794, Kazimierza Romana Petryczyna, fundatora trzech ołtarzy, Zofii z Domskich Petryczynowej, żony Kazimierza.






czwartek, 15 kwietnia 2021

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Mapa chłopskich najść na dwory w Galicji rok 1846 według opracowania Czesława Wycecha

Korzystając z mapy zamieszczonej w książce "Rok 1846 w Galicji. Materiały źródłowe", naniosłem na mapę Google zaznaczone w niej miejscowości. W kilku przypadkach poprawiłem lub zaktualizowałem pisownię, w nawiasie podając oryginalną. 

Moje opracowanie zawiera 463 miejsca, orientacyjnie naniesione na mapę Google. Aby jednak precyzyjnie ustalić miejsce położenia dworu, należy w niektórych przypadkach sięgnąć do bardziej szczegółowych map portalu OpenStreetMap, które nie są zaśmiecane niepotrzebnymi informacjami w rodzaju "stodoła Jaśka" i uwzględniają lokalne nazwy nieistniejących już przysiółków, w których znajdowały się zrabowane dwory.

Mapa Czesława Wycecha nie jest kompletna, gdyż zauważyłem na niej brak niektórych wymienionych w zestawieniu Kieniewicza dworów oraz miejsc, które sam w moich kwerendach zlokalizowałem. Niemniej jest to dzieło imponujące, które będę porządkował i uzupełniał o szczegółowe opisy. Jestem pełen podziwu dla autora tego opracowania, który dysponując w latach pięćdziesiątych dość skromnymi narzędziami, z wielka precyzją ustalił i z pomocą Jerzego Pawelca naniósł na mapę  zrabowane dwory. 

Moje opracowanie ze względu na prawa autorskie nie będzie publiczne, ale dostępne jedynie na blogu w celu wykorzystania w podróżach w poszukiwaniu kolejnych pamiątek rabacji.

Mapa zrabowanych dworów

 

Przy okazji umieszczam również linki do innych moich map: 

Mapa zabitych w czasie powstania chłopskiego (wg Wycecha)

Mapa zabitych w okolicach Dębicy (wg Morawczyńskiego) 

Zachowane pamiątki rabacji (wg mnie)

 

 

 

wtorek, 13 kwietnia 2021

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Na podstawie zestawienia Czesława Wycecha zamieszczonego w książce "Rok 1846 w Galicji. Materiały źródłowe" zredagowałem mapę zabitych w czasie powstania chłopskiego w Galicji w 1846 roku. Na mapę naniosłem prawie wszystkie nazwiska pogrupowane według okręgów (cyrkułów). Niektóre zapisy z listy Wycecha zmodyfikowałem wg obecnej lub właściwej pisowni nazw miejscowości (w nawiasach podaję zapis oryginalny) lub przeniosłem do innych, właściwych okręgów, zawsze to zaznaczając. 

Nie udało mi się zlokalizować miejscowości Słupiec i Załęże (okręg nowosądecki wg Wycecha). Takich miejscowości w tym obszarze obecnie nie ma. Być może chodzi o nazwy nieistniejących przysiółków lub też o miejscowości w innych okręgach, gdyż takie występują, ale nie znajdując potwierdzenia w źródłach, nie umieściłem ich na mapie.

Zestawienie zbiorowe nazwisk ofiar dokonane przez Czesława Wycecha w 1958 roku, jest najpełniejszym, jakie do tej pory sporządzono. Istnieją oczywiście inne rozproszone listy, ale obejmują one znacznie mniejsze obszary. Autorowi udało się przyporządkować do konkretnych obwodów 641 nazwisk. Dla sześciu miejscowości z tyluż zabitymi nie udało mu się ustalić obwodu. W zestawieniu podaje również wykaz 80 nazwisk zabitych bez oznaczonej miejscowości.  W sumie udało się ustalić 728 nazwisk i jest to najpełniejsza, choć oczywiście nadal niekompletna lista.

Link do mapy

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Nowy Sącz, stary cmentarz, tablica pamiątkowa ks. Głowackiego

Ks. Michał Głowacki, wikary z Poronina, zmówiony we wrześniu 1845 przez Mikołaja Kańskiego (ps. Bartłomiej Kącki), agenta spiskowego Dembowskiego, agitował górali obiecując, że skończy się długi proces z ks. profesorem Wilczkiem i Borowskim o Czarny Dunajec. W płomiennych kazaniach wygłaszanych gwarą obiecywał też sól i tabakę. Do spisku wciągnął organistę z Chochołowa Jana Andrusikiewicza. Gdy 23 lutego od czarnego Dunajca ponownie nadciągnęła kolejna ekspedycja strażników i chłopów, grożąc podpaleniem wsi, ranni Fiutowski, Andrusikiewicz i ks. Kmietowicz zdecydowali wywiesić biała flagę. Aresztowanych powstańców przewieziono do więzienia w Nowym Sączu znanego z okrutnego traktowania zatrzymanych przez Piskozuba. Ks. Głowacki zmarł w czasie śledztwa i został pochowany na starym cmentarzu.



sobota, 10 kwietnia 2021

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Rożnów, grób proboszcza Józefa Herczykiewicza

Józef Marcin Herczykiewicz (Hyrczyk, Hyrczykiewicz, Hercykiewicz) urodził się 30 X 1796 w Sterem Bystrem. Szkołę ukończył w Czarnym Dunajcu, potem studiował w Egerze, Lwowie i Bochni. Święcenia kapłańskie przyjął w 1823. Jako wikary pracował w Radłowie, Żabnie, Okulicach, Strzelcach Wielkich (administrator) i Nagoszynie. W 1831 objął probostwo w Zalasowej, a w 1835 w Rożnowie. Zmarł tamże 3 I 1856.

W liście do dekanatu w Bobowej z dn. 4 kwietnia 1846 ks. Herczykiewicz opisuje zrabowanie zakrystii, do którego doszło 22 lutego przed sumą. Dodaje, że sam napadnięty nie był, ale dla uspokojenia tłumu wiele rzeczy domowych, jak zboże i drogie kamienie rozdać musiał. W liście nie wspomina, że rożnowianie stanęli w obronie dworu i z chłopami z innych wsi stoczyli walkę, w której padło kilka trupów. 

Aktualna mapa - link 



Beluarda i dwór


piątek, 9 kwietnia 2021

 Galicyanie, rabacja

Zawada, Sanktuarium Narodzenia NMP

Właścicielką zamku w Zawadzie oraz całego Państwa Dębickiego była Anna Raczyńska z domu Radziwiłłów, żona Atanazego Raczyńskiego, który częściej niż w Zawadzie gościł w Wiedniu. Ks. Jan Perges zajścia w Zawadzie opisał w zbeletryzowanej formie 50 lat po wydarzeniach. Na zamek bandy chłopskie uderzały dwukrotnie, ale za każdym razem zostały odparte przez obrońców, którzy choć nieliczni, skutecznie udawali oddział wojskowy. Właścicieli w tym czasie w Zawadzie nie było. Jedna z band po odejściu od zamku strzelała w okna kościoła. Morawczyński to zdarzenie podaje w wątpliwość, ale potwierdzają je inni autorzy (E. Galas, K. Szczeklik).



czwartek, 8 kwietnia 2021

 Galicyanie, pamiątki rabacji

Wiśniowa, grób ks. Jędrzeja Zembrzyckiego

Księdza Zembrzyckiego wybuch rewolucji chłopskiej zastał w Gawłuszowicach w dekanacie mieleckim, gdzie był wikarym. Razem z drugim wikarym postanowili dla bezpieczeństwa opuścić plebanię. Proboszcz Jakub Cabalski udał się zaś do Czermina, gdzie miał odprawiać czterdziestogodzinne odpustowe nabożeństwo. Zembrzycki w towarzystwie Leona Górskiego, dzierżawcy dóbr Gawłuszowice 18 lutego wyjechał do Padwi. Przywitała ich tam delegacja chłopów, którzy tylko dlatego nie zabili przyjezdnych, że Zembrzycki był im znany, a Górski ukrył się na poddaszu. Na drugi dzień, gdy nadciągnęła splamiona krwią czerniawa z Kembłowa, księża schronili się do kościoła,  Górskiego zaś ukryli niemieccy koloniści, a potem nietkniętego odstawili do Tarnowa. Banda kembłowian żądała wydania ukrytych w kościele księży, ale została odparta przez włościan z Padwi. Po czterech tygodniach "jakby obcy do obcych" powrócił Zembrzycki do zrabowanej plebanii w Gawłuszowicach z "nienadwyrężonym zdrowiem, ale ksiądz Cabalski proboszcz miejscowy z raną zadaną w głowę żelaznymi widłami". Został bowiem ks. Cabalski w Czerminie "gwałtownie napadnięty przez niejakiego chłopa Jana Łaz, odniósł ciężkie trzy rany w głowę z ogromnym wylewem krwi, widłami żelaznymi zadane, skutkiem czego wobec niewątpliwie grożącej śmierci, pomogła mu tylko usilna opieka i staranie Pana Tarnowskiego, chirurga w Czerninie nieprzerwanie przez dwa tygodnie".

Losy księdza Zembrzyckiego znamy z kroniki parafialnej w Wiśniowej, Muzeum Etnograficzne w Krakowie, Nr 378/7, natomiast ks. Cabalskiego z jego listu do Kurii Biskupiej w Tarnowie [za: Sieradzki, Wycech Rok 1846 w Galicji] W kronice ks. Zembrzycki opisał też obronę Wiśniowej zorganizowaną przez mandatariusza Antoniego Pleszewskiego. Link