Galicyanie, pamiątki rabacji
Raciechowice. Kościół św. Jakuba Apostoła
Pomniki z tablicami epitafijnymi rodziny Finków.
Galicyanie, pamiątki rabacji
Komorniki, park dworski. Żeliwny krzyż na kamiennej kolumnie. Napis "Bogu Wszechmocnemu za cudowne ocalenie życia w roku 1846".
Ufundowany przez Juliana Finka z Roganowa (1805 - 1887), którego epitafium znajduje się w kościele w Raciechowicach.
"Kiedy się w roku 1846 rozpoczęły rzeź i rabunki, ostrzegli włościanie z Komornik pana Finka, że chłopi ze wsi sąsiednich na dwór jego napaść mają. Wdzięczny za to ostrzeżenie, wyjechał pan Fink z żoną i ośmioletnią córką (wydaną później za pana Starowiejskiego z Piasków pod Krakowem). Zaledwie wyjechali jednak z dworu, napadnięci zostali na gościńcu przez tłumy chłopów, którzy wywlokłszy pana Finka z powozu, cepami młócić go zaczęli. Ratując się Fink, doczołgał się do statuy Matki Bożej, stojącej przy drodze i temu zawdzięczał, że na miejscu ubity nie został, większa bowiem część razów jemu przeznaczonych, padała na słupy daszka osłaniającego statuę. Pomimo to ciężko ranny z kośćmi połamanymi i czaszką pękniętą, został złożony na wozie wraz z innymi pomordowanymi i odstawiony do Bochni. Poznany przypadkiem przez oficera, którego rok temu gościnnie u siebie przyjął, został pan Fink przez niego do mieszkania zabranym, gdzie oddany pod opiekę żony i lekarza – powrócił z wolna do zdrowia, zachowując na głowie i w pamięci tak samo jak i na członkach połamanych pamiątkę krwawych dni roku 1846". [Dembiński Rok 1846...]
Galicyanie, pamiątki rabacji
Jodłownik, groby Konstantego Romera (1817 - 1896) i Michała Piastusińskiego (1820 - 1889)
Pretekstem do uderzenia na dwór Romerów w Jodłowej stało się przybycie doń Wincentego Struszkiewicza, właściciela Stróży, którego chłopstwo wzięło za powstańca. We dworze oprócz właścicieli byli również bracia Konstantego, Michał i Ludwik Romerowie oraz dzierżawca Słupi Adolf Tetmajer. Wszyscy, mimo dzielnej obrony leśniczego (ekonoma?) Piastusińskiego, zostali mocno pobici i odstawieni do Limanowej, a że ta odpierała ataki czerni, zawieziono ich w końcu do Bochni. Dwór został zupełnie zrabowany, a pani Maria Romerowa ukrywała się wraz z sześciotygodniowym synkiem Gustawem u gospodarza Stanisława Kotary.
![]() |
Późniejszy grobowiec rodzinny Romerów |
Galicyanie, pamiątki rabacji
Kunice, grób zbiorowy
Pochowano w nim zamordowanych przez chłopów sześciu powstańców, którzy próbowali przedostać się w stronę Dobczyc po rzezi pod Gdowem. Wśród nich byli m.in. nauczyciel Józef Pieczonka oraz syn dziedzica Jankówki Józef Siedlecki. Na mogile został ustawiony początkowo drewniany krzyż, a w 1864 roku postawiono tu kamienną, zwieńczoną krzyżem kapliczkę, ufundowaną przez Apolonię Fihauser. Od strony zachodniej wykuto narzędzia Męki Pańskiej. Ponadto, w 1939 roku pochowano w tym miejscu lekarza, porucznika rezerwy Zdzisława Mromlińskiego, urodzonego we Lwowie w 1904 roku, poległego na polu walki w pierwszych dniach II wojny światowej.